Logs Wieża na Odolanach 48x 3x 10x 8x Galerij
2011-06-23 06:10 Kociak1984 (48) - Gevonden
Trafić do niej to jedno. Bez gpsa, z google maps na komórce z lokalizacją "jesteś tu albo w promieniu 300m" jakoś się udało.
Myślę "wejdę, tyle się nachodziłem po jakiś krzakach, ślimakach, menelniach". No to sru. Jeden stopień, drugi, trzeci, jestem już 3 metry nad ziemią... i przypomniałem sobie że mam lęk wysokości tak silny że objawia się nawet na głupiej drabinie. CRAP!
Schodzę. Zapaliłem, odetchnąłem. Kocie, dasz radę! Podejście 2. Powoli. Co chwila przystawałem i rozglądałem się. Drabiną buja niemiłosiernie jak dla mnie. Majtki czyste, można iść dalej. Jestem na 1 "piętrze". Przerwa. Oddech. Papieros. Oglądanie widoków. Nawet nie wstawałem tylko doczołgałem się do drugiej drabiny. Bałem się.
Na drugą drabinę znalazłem metodę. Z każdym stopniem powtarzałem głośno trzy linijki tekstu zaszyfrowanej podpowiedzi, dodając na koniec "nie patrz w dół". Skupiłem się na tych rurkach przed drabiną. I nagle moja okapeluszowana głowa zaczęła wystawać nad drugą platformę. Macanina. Miał być magnetyk... I taka mikro to ona nie jest. I tu jest problem. Jak mając wszystkie kończyny zajęte (trzymaniem się drabiny i trzymaniem kesza) otworzyć, wydłubać loga, długopis, i się podmalować. Argh! Podpisałem i... upuściłem długopis...Nosz &@%#$ jego mać! Log w skrzynce, skrzynka na miejscu, i złazimy radośnie głosząc nowinę o "takim-owakim" długopisie który był spadł w trawę.
Reasumując: droga na górę: około 30 minut. Droga w dół: około 10. Możecie mnie kopnąć w zad że tak ryzykowałem z takim lękiem, oraz za ten przydługi opis.
Ale wiedzcie jedno - zdobyłem ją żeby pokazać sobie że potrafię. Dla mnie to nie było "2/3 odwagi", tylko co najmniej jedna cała. Rekomendacja za nauczkę dla mnie i za piękne widoki! I can die happy now!
Edit: dobra rada - nie róbcie jak ja, tylko idźcie z kimś!