I ostatni keszyk na dzisiaj. Mimo że kesz nieźle się komponuje w otoczenie, to ja zauważyłem go już z daleka, więc był rowerowy drive-in. Fajnie, że nie jest to zwykły pojemnik, tylko coś z pomysłem. Kościółek jak na taką niedużą miejscowość całkiem sporych rozmiarów. Dzięki i pozdrawiam