Logs Góra Bismark 45x 1x 2x 2x Galerij
2011-06-18 11:30 Pyra (1225) - Gevonden
W drodze na weselisko, wstąpiliśmy na górę. No właśnie, ze znalezieniem kesza nie było najmniejszych problemów. Podjechałem autem jak najbliżej sie dało (300m), zostawiam żonkę w aucie, bo to zaraz po deszczu było a wiadomo jak kobieta wygląda jadąc na wesele, i w drogę. Kilkanaście minut i już wpisuję się do logbooka. No i sie stało, postanowiłem wrócić inną drogą, jak zwykle okazało się, że "skrót" był dłuższy o ponad 1km. Żeby było fajniej to dopadła mnie wieeeelka chmara gzów, które cięły niemiłosiernie, więc musiałem wywijać wszystkimi kończynami na zmianę. Nie zaznaczyłem pozycji auta i zacząłem krążyć. Po pół godzinie, żona zaczęła sie denerwować...... Wziąłem wtedy ponownie kurs na wieżę. Kiedy już wdapałem się w znajome miejsce, włączyłem geny indianina (kurcze dlaczego tak późno) i po swoich tropach w kilka minut już widziałem moje jeździdełko. Tam zastałem tupiącą, żonę, która toczyła nierówną walkę z tabunem wielkich mrówek w samochodzie.
Normalnie gwiazdka za wycieczkę, dawno się z żoną tak nie uśmialiśmy.
In: wilk, żmija, mini kompas, brelok LED
TFTC