Jako i tATO przy stoliku obok
Jest super!<br />
<br />
Duuużo późniejszy dopisek: do domu dotarłam tuż przed północą - co prawda mój pociąg odjechał z Katowic o czasie, ale potem miał przerwę spowodowaną drzewem na torach, które wymusiło ruch wahadłowy na pewnym odcinku.<br />
Przy okazji chciałabym podziękować wszystkim spotkanym za niezapomniane przeżycia, a tATO w szczególności za podwózkę do pociągu i posiłek regeneracyjny :)