2011-04-09 17:00
Herlawy
(1320)
- Gevonden
Jaskinia namierzona, przewężenie też, wiec zabieramy się za przerzucanie kamyczków. Nagle słychać ktoś idzie. Co robić, trza się na chwilkę wycofać. Wyszliśmy przed jaskinie i czekamy. Słyszymy wracają, ale co to? Zamiast iść dalej to, zaczynają grzebać w komórce i wspominać coś o jakiś Spoiler'ach. Krótka wymiana zdań i okazuje się, że jesteśmy tu w tym samym celu. Rozpoczęliśmy poszukiwania cała watahą. Nie trwał więcej jak 2 minuty (więcej zajęło otwarcie puszki).
IN: 2x pies
OUT: GK, bańki, lusterko
P.S. Pozdrowienia dla współodkrywców i do zobaczenia na szlakach