Ten keszyk poszedł na pierwszy ogień
znaleziony szybko, niestety w środku lobook to bryłka lodu. Na pewno potrzebny serwis i suiszenie
dopisałem sie na skrawku papieru i dołożyłem do środka. Miejsce odwiedzone podczas mrożnego keszowego weekendu w Warszawie. Dziękuję za skrzynkę :)