2018-07-12 13:04
Mrówaa
(443)
- Znaleziona
Uuuu keszyk wtopa. Niestety przy odkładaniu Panie z Muzeum mnie zauważył i musiałem się srogo tłumaczyć co robię przy kracie i na TRAWNIKU. Spokojnie Panią wytłumaczyłem że mają założonego "kesza" (na początku chyba myślały że go jakaś machina szpiegowska) i mówię im co i jak, pokazuje,ale Panie uparły się że muszę iść do innej Pani (swoją drogą bardzo miłej). Więc drugi raz tłumacze co i jak. Po ok 20 min mojego tłumaczenia i trajkotania, Pani z administracji nie widziała co zrobić. Zaproponowałem że mogę go zabrać i dać w innym miejscu. Koniec, końców keszyk dalej na miejscu, tylko uważacie kiedy go zabieracie bo Panie i kamery będą czujne
Ps.: Największe zadziwienie kiedy powiedziałem im że kesz jest już od 2011r.
Ps2.: Log book pełny ... Bardzo pełny.