2011-01-22 23:59 meteor2017 (3451) - Found it
Zaatakowaliśmy od strony budynku keszowego. Ja właziłem na samą górę, ale gdy wracałem po znalezieniu kesza, okazało się że lavinka siedzi na wysokościach i gdyby nie to, że doszła do wniosku, że nie da rady zejść, to tez by wtaraniła się na samą górę ;-)
Poltem się pojawili ci ludzie, okazało się że to kolesie z którymi jechaliśmy pociągiemJak wracaliśmy po zwiedzeniu głównych zabudowań, to oni kończyli zwiedzać i focić budynek keszowy i jeszcze parę słów zamieniliśmy.