2018-03-05 22:23
karwdo
(12356)
- Znaleziona
Główny cel dzisiejszego wyjazdu z Mariosem. Chcieliśmy zwięczyć wyprawę soczystym pocałunkiem pod daszkiem na górce i już ślinka ciekła... Marios chyba nie był zainteresowany bo z tego wszystkiego, gdy ja już na górce czekałem, on kesza z kryjówki wyciągnął. No i cała koncecja mi się posypała;)