Niestety, tam nie ma lepszego miejsca na schowanie skrzynki... Potwierdzone komisyjnie
Nawet w październiku jest mnóstwo ludzi. I wcale nie ma setek miejsc na ukrycie, jak mi zarzucano w niektórych komentarzach. No chyba, że zmienię atrybut skrzynki na "dostępna tylko w nocy"
Na pewno nikt nie będzie wyczekiwał godzinami na podjęcie kesza, aż rodzinka z naprzeciwka skończy grilla. Wróciła na swoje pierwotne miejsce. Już chyba przyjdzie mi jej pilnować przy każdej powodzi ;-)