Logs Zagadka Gdyńska - nr 1 40x 0x 3x 1x Galerij
2016-11-01 20:15 rapotek (331) - Gevonden
Ufff...
Zagadka nie dawała mi spokoju od chwili publikacji czyli.. równo 2 miesiące. Dzisiaj niespodziewanie dostałem ochotniczą krótką podpowiedź, po której zlokalizowałem konika w ciągu kilku minut. I bez podpowiedzi najprawdopodobniej jeszcze długo błądziłbym we mgle.
Rzeczą bowiem, która najbardziej zdumiała mnie w tej zagadce jest rozmiar... mojej własnej ślepoty. Przecież odwiedzałem tą ulicę co najmniej dwa razy w poszukiwaniu detalu, raz wyrywkowo przeglądając podejrzane rejony i kolejny raz już systematycznie sprawdzając ulice. Jakim cudem nie zauważyłem detalu wcześniej? Pozostanie to dla mnie zagadką, nie mniejszą niż niniejsza gdyńska.
Rzeczywiście, najpierw wyciągnąłem zakrętkę od pojemnika, która była chyba zbyt luźno wsadzona, dopiero potem sam pojemnik. I nie jest on przyklejony na amen, jak mi się w pierwszej chwili wydawało, a faktycznie magnetyczny . Logbookowi na szczęście nic się nie stało, nie był nawet wilgotny. Sam pojemnik zdecydowanie nie rzuca się w oczy i pasuje do miejsca umieszczenia.
Dzięki za kesza, wreszcie mam go "do przodu". Czwórka i piątka czekają na podjęcie w ramach osobnej wyprawy. Ciekawe, co będzie dalej...