Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Z widokiem na świnie    {{found}} 19x {{not_found}} 0x {{log_note}} 0x  

2285823 2016-09-03 17:10 JAsiek. (user activity4650) - Znaleziona

Mam mieszane uczucia co do tego kesza.

 

W gruncie rzeczy to jest to po prostu normalny, zwykły kesz. Bez żadnych niedoróbek. Pokazuje coś ciekawego. Prawie nie ma się do czego przyczepić. Poleciała by ocena "dobra" jak zawsze w takim przypadku.

 

Ale to miejsce. Byłem tu pierwszy raz i trochę jestem rozczarowany. Nasłuchałem się reklam jak tu jest fantastycznie, zwierzęta mają ogromne wybiegi, i że jeden wybieg dzieli wiele gatunków - normalnie jak na sawannie. No a rzeczywistość jest taka, że jest to zwykłe zoo, tyle, że z mniejszą ilością zwierząt, które mają większe wybiegi. Ale wciąż są to wybiegi, jakieś sztucznie ograniczone przestrzenie, wcale nie tak wielkie jak to się reklamuje. Ne przeczę, że bydło, wszelakie kozy, świnie i koniowate mogą się wreszcie wypasać na zielonej trawce, która regularnie jest sprzątana i podlewana ale powiedzmy sobie szczerze - te konie jeśli nie przebiegną dziesiątek kilometrów od wodopoju do wodopoju wcale nie czują przestrzeni. Dla człowieka fajnie jest zobaczyć zwierzę na żywo, dotknąć go i poczuć jego zapach ale dla zwierząt to chyba wcale nie jest takie fajne. Ciągle widzę w tym jednak zniewalanie zwierząt dla ludzkiej rozrywki. Zwłaszcza gdy widzi się ptaki w klatkach, aligatora w pokoju 6m2 albo strusia odbijającego się od siatki, kiedy nie może pobiec dalej.

 

Pozostaje jeszcze kwestia kosztów wstępu. Poza wszystkimi atutami tego miejsca i tego jak dobrze jest przygotowane - 25zł od dorosłej osoby to jednak trochę sporo aby zdobyć kesza.

 

Tak czy siak nie żałuję, że byłem tam z rodzinką. Zobaczyłem miejsce na własne oczy, wyrobiłem sobie własną opinię a i kesz wpadł. Popołudnie uważam w sumie za udane. Dziękuję.