Archiwizując własne kesze w tych miejscach byłam święcie (;)) przekonana, że długo nie będą musiały czekać, aż pojawią się nowe kesze. Dziwnie było podejmować kesze w "moich" miejscach.
Cieszę się, że znalazły nowych właścicieli. Pamiętam, że ja też miałam tutaj problem z umieszczeniem skrzynki.
TFTC. Pozdrawiam, Nati.