Najpierw zacząłem szukać wśród mrowisk, oczywiście bezowocnie. Kesza wypatrzyłem dopiero po przeczytaniu wpisu od Pozieduwac. Trochę trzeba było pokombinować, żeby dostać się do kesza (i go potem odłożyć), ale w końcu się udało. Oceniam 5 gwiazdek i polecam
TFTC!