Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Kino Milenium    {{found}} 60x {{not_found}} 0x {{log_note}} 0x Photo 1x Galeria  

1871170 2015-08-17 12:19 Whatever (user activity16558) - Znaleziona

Kesz znaleziony w trakcie odpoczynku od KASZEBE.

Ta odpoczynek,heh - wyszło przeszło 20 km z buta po Słupsku.

Jako że Max miał być PCL - Monikha zaczęła od iście wiedźmińskich testów. Wyciągnęła swoją sporą walizkę. A w niej ampułki, mikstry wszelakie, szklane strzykawki, zioła oraz proszki. Max rozsiadł się wygodnie omiótł wzrokiem pokój. Zegar wskazywał 11:11. Był to stary zmęczony zegar radzieckiej produkcji. Monikha wyjęła ampułkę z wzorem - C11H17NO3 i podpisem Ernest Spath. Z lekkim uśmiechem uzupełniła strzykawkę, popukała w nią, odłożyła. Następnie przygotowała ramię Maxa. Gdy on się przyglądał z lekkim przerażeniem, ona szepnęła mu coś na ucho i energicznie wbiła igłę, oraz popchnęła tłoczek. W tym momencie świat Maxa zmienił barwy. Zapachy pobrzmiewały muzyką, Kolory były eteryczne niczym dym. Promień światła był czarny, a ciemność aż raziła swym blaskiem. Po chwili niczym z mgły zaczęły wyłaniać się kontury, domów, sklepów, ulic. Zaczął się poruszać. Przed nim objawił się migoczący napis. Max zaczął literować M...a...w...s...o...n     S...t...a...t...i...o...n....... Wszystko mu brzęczało, buczało, i mocno pachniało dookoła. Czuł ze zaczyna się bardzo bać i gubić ... 

Chciał uciec, obudzić, odwrócił się i usłyszał:

-Dzień dobry Panie Huxley

(...)

 

Ostatnio edytowany 2015-09-03 19:02:59 przez użytkownika Whatever - w całości zmieniany 1 raz.
Obrazki do tego wpisu:
*
*