2010-05-08 16:49
Rob-Team
(3411)
- Komentarz
Witamy, Swietna skrzynka. Tak sie zlozylo, ze rodzina mieszka w Nakle, wiec zabralismy ich syna + dwojka naszych do wozkow i w droge. Latwo nie bylo z dwoma wozkami, szczegolnie przeprawa przez stalowa rzeke i niektóre,bardziej mokre etapy drogi, ale sie udalo. No prawie sie udalo gdyz ostatni etap bardzo trudny i finalowy skarb nie znaleziony. No niestety bez kordow moim zdaniem hardcore. Godzine szukalismy ale bez jakiegos charakterystycznego punktu lub podpowiedzi nie do zrobienia dla nas. Moze mamy za malo doswiadczenia, nie wiem. Bez wahania dajemy pierwsza nasza rekomendacje za wklad pracy, pomyslowosc i wyobraznie:). Swietnie spedzilismy sobotnie popoludnie i za to dziekujemy. 2letnia córcia i 10letni chrześniak żony mieli duzo radości w szukaniu skrzyneczek.Żona niestety musiała czasami zostac przy drodze z drugą 5-cio miesięczną coreczką,ale też jej się podobało:)