Nie wiem jak to się stało, że wyszłam dziś w domowych laćkach na nogach, a maskopatol mówi, że idziemy w tunel.No więc odpuściłam, widząc haszcze przy torach. Ale z roadroller stwierdzilyśmy, że zajrzymy z nad tunelu, idziemy idziemy a tu co? Piękna ciężka wprost do tunelu. Nawet w laćkach się udało
miejsce robi wrażenie, nie sądziłam, że tunel jest aż tak duży. Warto było. Szkoda tylko, że pojemnik taki mały, choć fajnie ukryty. W takim miejscu jednak spokojnie możnaby schować większa skrzyneczke.