Ta skrzynka pół roku temu mogła być moją pierwszą ale
pojechałem dalej odstraszony ludźmi. Wczoraj za to została moją
setną
Woda znowu zebrała się w środku. Wraz z Kaawuu i
Kociruchem wymieniliśmy pojemnik, niespiesznie wysuszyliśmy
logbook, daliśmy nowe worki. Ukryliśmy ją też trochę
bardziej "hydrofobowo" :) Opis jest bezsensu, gdyż bez zdjęć
nie sposób nie otworzyć spoilera a do internetu nie
zaglądaliśmy wczesniej. Gdyby była jasna informacja, że
zdjęcia naprowadzają w pobliże skrytki odpaliilbyśmy operę,
ale w koncu otworzyliśmy spoiler. Mi coś dzwoniło ale nie
wiedziałem w którym klasztorze więc pochodziliśmy sobie po
całej okolicy, też fajnie. Dzięki, pozdro!