2008-02-01 00:00
filips
(1367)
- Znaleziona
Trochę żeśmy z mattim poszukali, pokręcili się, a gdy w końcu znaleźliśmy i dokonaliśmy logowpisu podeszło do nas dwóch cieciów (o pardon, dwóch panów ze "straży zamkowej") i w krótkich żołnierskich słowach kazali spadać. Jako że byliśmy w nastroju do dyskusji (przynajmniej ja) zaczęła się konwersacja dość wysokim poziomie merytorycznym nawet. Obnażyła ona rażący brak jakiejkolwiek podstawy prawnej polecenia owych panów. Panowie poszli a my -- po przeczekaniu chwili bobrując okoliczne skrzynki -- odłożylismy paczkę na miejsce.<br />
<br />
CHoć jeśli rzeczywiście big brother patrzy, to żywot skrzyneczki krótki będzie.<br />
<br />
PS: makos, pokrywasz koszty wizyty u okulisty?