Jako, że udało się chwilkę wygospodarować, zjawiłem się w okolicy
Dawno mnie tu nie było... :)Dlatego parę razy wielkie oczy zrobiłem: raz, że Nadleśnictwo zrobiło dobrą robotę oznaczając użytki ekologiczne, robiąc miejsca postojowe (choć chyba marketing u nich jeszcze kuleje, bo na stronce nie można znaleźć lokalizacji poszczególnych obiektów); dwa - ilość Kaszubskich drogowskazów (jakoś byłem przekonany, że w tym kawałku ich nie ma - czyli, że są na wschód od linii Wąglikowice - Kościerzyna) - niespodzianka... Na większości głównych skrzyżowań stoją kamyczki
I chyba tylko jeden z nich miał niewidoczne napisy :)Pewnie jeszcze tu wrócę... :D
THX