Może do obsługi gps-a nie mam zbyt wielkich uzdolnień, ale do szukania po zdjęciach poglądowych - jak najbardziej tak. To była pierwsza skrzynka, gdzie użyłam swej tajemnej mocy, ale i przy późniejszych się przydała.
Miejsce wampiryczne nie tylko na zdjęciu, to właśnie tu pierwszy raz oblazło nas komando zmutowanych much
Będą mi się śnić jeszcze niejeden raz...