Miałem nadzieję, że zdążę pierwszy
Sam miałem założyć kesza w tym czołgu wracając z Bieszczadów, ale dostałem cynk, ze właśnie został tu ukryty. Gdy go szukałem, na czołg wlazła wycieczka szkolna i po chwili znaleźli wejście do środka, musiałem więc ewakuować się na chwilę z keszem...
Kesz leżał na wierzchu (mniej więcej tam gdzie opakowanie po soczku), niby nie wyróżniał się spośród innych smieci, ale ukryłem go za tym białym pionowym elementem (nie widziałem spojlera i nie wiedziałem gdzie pierwotnie był schowany) i troche go przymaskowałem.
Afbeeldingen in deze log: