Wpisy do logu Kino Milenium 60x 0x 0x 1x Galeria
2014-06-01 13:10 umyk-gaska (325) - Znaleziona
Wtedy właśnie Max stanął oko w oko ze strachem. Po krótkiej wymianie spojrzeń z zakapiorem do akcji wtrąciła się Monikha:
- Chodźmy stąd Max. Tych Panów chyba matka kultury nie nauczyła.
Wnet atmosfera stałą się jeszcze bardziej gęsta. Max cały zlał się potem, a w jego oczach było widać gorączkowe spojrzenie na krzesło stojące obok niego, które miał zamiar wykorzystać do wszystkiego tylko nie do siedzenia. Gdy już miało zacząć się najgorsze Monikha złapała Maxa za rękę i wyprowadziła go z saloonu.
-Co robisz? - Pyta niezadowolony Max. Przecież dałbym im wszystkim nauczkę.
Monikha parsknęła śmiechem i udała się w kierunku kina.
-No choć już! - zawołała do Maxa.
Po całym tym zamieszaniu mieli ochotę tylko na relaks, wiec w drodze do kina wstąpili do cukierni na dużą porcję lodów. Po wyborze smaków i konsumpcji udali się do pobliskiego skwerku. Usiedli na jednej z wielu ławeczek i spoglądali na kamienną postać znajdującą się w kwiecistej rabacie.
- Jak myślisz Max, nad czym on się tak zastanawia?
Maks nie myśląc dwa razy odpowiedział na pytanie Monikh.
- On się nad niczym nie zastanawia. To jest Upokorzony. Z resztą nie ma o czym gadać. Chodźmy lepiej do tego kina. Może dzisiaj nie będzie tylu ludzi i spokojnie obejrzymy film. Tak właściwie, to na jaki film się udajemy? Późno już się robi.
Po tym pytaniu Monikha wstała z ławki, spojrzała na ciekawskiego Maxa i odpowiedziała:
- Chodź ze mną to zobaczysz...