Niemal drive-in, co przy tych zaspach po ostatnich tegorocznych opadach śniegu, nie było takie łatwe.
A na poważnie, dało się podjechać w bezpośrednią okolicę fortu bez najmniejszych problemów. Tak jak i poprzedników, zastanowił nas wyjątkowy porządek wewnątrz umocnień. Manewrować do powrotu przyszło nam w okolicy pozostałości cmentarza mennonickiego. Razem z DeepSea. Dziękujemy.