No tylko za klimat miejsca daję dobrą ocenę,bo sam kesz w takim miejscu to nieporozumienie ;( Choć spodobał mi się słup w Słupie
A zaraz po schowaniu kesza poszliśmy z Toniem i Lupim na zwiedzanie infrastruktury
JAKIE TO GENIALNE MIEJSCE
Szkoda tylko, że Balbinka nie chciała coś wejść na górę i rzewnie ujada pod nami ;P
Może będzie niespodzianka :)