Grodziskowo-Błoniowa wyprawa odkrywcza w towarzystwie całkowicie wyluzowanego dziś rommyrafa
Hmmm... W tym miejscu zastanawialiśmy się czy aby na pewno dobrze trafiliśmy. Mowa o kościele a kościoła ani widu ani słychu. Dzięki wizycie po kolejny kesz udalo nam się do kościoła trafić.
Tę skrzynkę szybko wypatrzył rommyraf.
Ostatnio edytowany 2013-12-13 14:10:41 przez użytkownika Pen-y-Cat - w całości zmieniany 2 razy.