Wiedziałam, że trzeba było się bardziej po wojskowemu, ehm keszowemu ubrać. Stryker skacze sobie żwawo, myślę sobie, o nie! specjalnie wybrał taką drogę, przecież da się wejść normalnie, jak człowiek z drugiej strony, ślisko trochę było, ale wlazłam. No nie... tu trzeba się wspinać, no ale jak chłop przy skrzynce jest to może ja sobie pójdę, chlipiąc nad tym, że zawsze muszę wybrać drogę od d..y strony! buuu ;(
Ostatnio edytowany 2013-12-09 12:55:05 przez użytkownika kaliho - w całości zmieniany 1 raz.