Urodzinowe keszowanie z Rubinem.
Rubin podejmował. Nie wiem, ale zawsze obawiam się o chłopaka że coś sobie zrobi. Już miał przygody na skrzynkach. Tym razem nie było inaczej. Zaliczył lekki zjazd na tyłku. Cały On! Nie połamał się, całe szczęście
Skrzynka jak skrzynka, ale miejsce całkiem ciekawe. Dzięki