Wpisy do logu Dorotka - Góra św.Doroty 128x 6x 9x 8x Galeria
2009-07-31 00:00 Spirit (14) - Znaleziona
Skrzynka znaleziona po wielkich przygodach. Znaleziona jako jedyna dnia dzisiejszego. Chciałbym przybliżyć trochę wam naszą historie. Więc zaczęliśmy od skrzynki założonej przez etna&mars_team "EM-26 TrepBędzin" skrzynkę znaleźliśmy już zaczęliśmy się wpisywać gdy przypomnieliśmy sobie że zapomnieliśmy fantów. Wróciliśmy się do rowerów które zostawiliśmy na zewnątrz a tu nagle grupa ochroniarska W.Ś.O.K " bo zadzwonię po Mariusza" no i dialog z nimi:
-ej k***a co wy tu robicie
-my, jakby tu Panom powiedzieć. Jest taka gra. Szukamy skrzynek
-co k***a jakich skrzynek
-no normalnych ktoś je chowa a ktoś znajduje
-czyje to są k***a skrzynki
-no właścicieli
-co??!! ja zaraz zadzwonię po Mariusza i się zapytam kogo ta skrzynka
-no przecież mówię panu że właściciela
-no to właśnie k***a zadzwonię po Mariusza
-ale właściciela skrzynki
-k***a kto jest właścicielem
-no nie wiem, skąd mam to wiedzieć
-dobra panowie co robimy k***a, zatrzymujemy ich czy dzwonimy do Mariusza ... nie wiem ... dobra ale jeszcze raz tu przyjdziecie a wam z*******y
-dobra dobra
No i na tym się skończyła pierwsza skrzynka. Druga skrzynka to: Cementownia Grodziec Założona przez: Doczu. Tam spędziliśmy około 3h na szukanie skrzynki której nie znaleźliśmy. Zapomnieliśmy szpachelki i kopaliśmy kamieniami, mam połamane paznokcie, komary i mrówki nas tak pogryzły że szok, wiec postanowiliśmy że opuścimy to miejsce. Następną skrzynka miała być Dorotka. Dojechaliśmy skrzynkę znaleźliśmy wraz z iwan_1992. Bajeczne miejsce, lecz bardzo ciężko było tam wjechać, i na znalezienie właściwego drzewa tez nam trochę zeszło ale znaleźliśmy i się wpisaliśmy.
In. 2 breloczki, buty ochronne do kręgi
Out: karta telefoniczna, prezerwatywa
Jednak to nie koniec tej opowieści, zjeżdżając z górki dorotkowej iwan_1992 masakrycznie się przewrócił, zdarł skórę doszczętnie i upadł na głowę. Dostał wstrząsu mózgu i pojechał do szpitala, kończąc tą wyprawę. Ogólnie dziś zrobiliśmy ponad 40km rowerami i siedząc teraz przy komputerze mile ten dzień wspominam, oczywiście oprócz wypadku. Więc niech to będzie przestrogą dla innych cacherów, powoli, powoli bo się roz****doli.
Pozdrawiam P&M eXpolorers