Ciekawe miejsce. Zrobilem tam sobie poobiednia (niecale 35km w jedna strone) wycieczke na rowerze.
Z odnaleziem skrzynki nie bylo problemow. Problem byl z komarami, od ktorych nie mozna sie bylo opedzic:]
OUT: nic
IN: latareczka (z innego kesza:)
A tak to wyglada od strony skrzynki w lecie: