Po przyjechaniu na kordy wytypowałem dwa miejsca i przystąpiłem do szukania. Naturalnie kesz był w miejscu trzecim. Jak już go wyciągnąłem i otworzyłem to troszkę się zdziwiłem - jakiś mądry ktoś postanowił nakarmić kesza czipsami O.o Hmm, można i tak. Teraz ze środka daje cebulką
Dzięki!