Kesz na miejscu, ma się bardzo dobrze... także ten... dzięki za skrzynkie ;)

Było już ciemno ale teren pusty więc świecić można było i szybko po podpowiedzi z opisu wypatrzyłam właściwe miejsce . jak zwykle świetnie ukryty a różnica na zdjęciu ze stanem obecnym w niczym nie przeszkadza.

Pomimo braku krat i znacznego ułatwienia jakoś ciężko nam było zlokalizowac miejsce, a kesz był cały czas na miejscu, dzięki.

Zdjęcie trochę już nieaktualne, panowie złomiarze zabrali co mogli, keszynka się ostała, misterna robota.

Weekendowo z Aniołami i Obrońcami Galaktyki w towarzystwie Bamby i Poli, dzięki :)

Skrzynka znaleziona po wspaniałym evencie Black MajóVka w wesołej keszerskiej ekipie.

A to wredniak jeden, łatwo nie było, ale się udało.

Podobało się !!!

Dziękuję 

Kolejny aniołek już taki łaskawy nie był... Po kilku minutach miałem ochotę wrócić do elmowagena, zabrać breszkę, młotek itp. narzędzia i rozprawić się z obiektem. Czego oczy nie widzą, to palec wymaca...a lewy wyciągnął się jak struna od "gitkeszyny" Błekitnej 6Dzięki za kesza!

Podjęta podczas wypadu na pomorze. TFTC

Mam wrażenie, że słowo "znakomita" staje się już nudne przy tej ścieżceKolejna wyjątkowa skrzynka, która dała nam popalić, a później przykleiła do naszych twarzy zajebisty uśmiechZłapana wspólnie z Maleską, Skyqenem i Ćwirem. TFTC, pozdrawiam, Nati..

tftc! No niby racja, ale ciężko było znaleźć. Prawdziwa szkoła cierpliwości;)

wreszcie mam gwiazdkę, to mogę logować. Matko ile ja się tu naszukałam tej cholery. Świetna, dziękuję, pozdr K

AAAAAAAAAAAA!!! Jak zarąbiście pojechać na keszowanie! 

AAAAAAAAAAAAA!!! Jak dobrze mieć tak mocną ekipę!!!

AAAAAAAAAAAAAA!!! Jak przyjemnie podejmować tak WSPANIAŁE kesze!!! 

hohoho Panie Sir Black to jest PATENT WOW !!!!!

Dzięki znalezione jako 3city team :areckis, misiek_sierściuch i Miki.

Widząc na miejscu co nas czeka, szybko sięgnęliśmy po kodowaną podpowiedź. Powtarzana ciągle w myślach jak mantra wreszcie przyniosła efekt. Chociaż pierwotnie typowałem inny obiekt położony od właściwego o zaledwie kilkanaście centymetrów dalej, to kesz i tak był zupełnie niewidoczny i dopiero zrozumienie podpowiedzi dało efekt. Czad!

Znaleziona jako 3city team, czyli z Badzia Gadzia & Miki. & misiek_siersciuch.

Po tym keszu śmiało można by stwierdzić, że zostaliśmy profesjonalnymi macaczami  czego my tam nie dotknęliśmy  Łatwiej by nam poszło gdyby był z nami Lewy   A to tak proste że aż zajeb....

Anioły zdobywane w diabelskiej ekipie, areckis, Badzia Gadzia i misiek_siersciuch pod wspólnym nickiem 3City Team.

Dzięki 

Dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczkiZłapana podczas radosnego wyjazdu w składzie: areckis, Badzia Gadzia, Miki. i jaDokonywaliśmy wpisów jako "3City Team". Obmacaliśmy chyba wszystko co można było, sprawdziliśmy każdy szczegół- tak nam się przynajmniej wydawało. Nie no serio to to? "Widzisz a nie widzisz"- super, podobało się i zostawię zieloneDzięki :)

TFTC Znaleziona po podpowiedzi autora i faktycznie tylko lewy się wyciągał. Wszyscy pod wrażeniem. Razem z Bogdan783.

Podjęta z Radem od Justradów w trakcie niedzielnej akcji czyszczenie Lotha i wyjazdu na Blackowe Anioły do Damnicy. 

No rzeczywiście lewy się wyciąga - Radek namierzył który lewy - już chciałem zawias demontować :-P

"Lewy się wyciąga" można rozumieć jak się okazało na różne sposoby. W rozmyślaniach wyciagneliśmy nawet czołowego piłkarza reprezentacji Polski. Dopiero pomoc autora okazała się światełkiem w tunelu a jak widać światełko to ... lewy się wyciąga, wpis i lecimy dalej. Damnickiej Rzeźni CD. TFTC

Dzięki!

Ja biegiem po samochód, jakieś trzy kilometry w linii prostej, reszta ekipy po tę skrzynkę. Kiedy dojechałem, okazało się, że nic straciłem. Ale też nic nie byłem w stanie pomóc :)

Jeden z moich faworytów na trasie - rewelka! Dzięki!

I kolejny geniusz w prostocie który  każdy z nas miał w ręku a mimo to potrzebowaliśmy telefonu do przyjaciela.

Order za pomysł i rozwiązanie.

TFTC!

Również w towarzystwie autora... jak poprzednicy wymacaliśmy wszystko co się dało i byliśmy zachęcani do dalszego macania... i ganieni za roboty rozbiórkowe... tak długo macaliśmy, aż okazało się, że lewy się wyciągaBrawo ON.. 5:2   

Mam, pierwsza z tej geościeżki. Właściwie to sukces Reniferowej, wstyd pisać co ja lewego chciałem poruszać – bez obawy budynek jeszcze stoi. Pomysł ukrycia kesza dla mnie rewelacja. Pamiętam o psie – on był zainteresowany tym co było w trawie, ale po lewej stronie.

Dziękuję.

Keszyk podjęty wraz z Orenczem. Tutaj było dużo macania i gdy wydawało się nam, że już wymacaliśmy wszystko, co było do wymacania na tym budynku, Klucken pomacał coś raz jeszcze i okazało się, że... lewy się wyciąga!!!Dzięki!

Skrzynka podjęta z Kluckenami podczas pierwszego wypadu na Bezimiennych :P

Tutaj żeśmy się nakręcili z 15 minut, ale ostatecznie Tomek wyczaił o co kamanSzacunek.

Ocena "znakomita" i reko, bo nie dość, że patent genialny, to i każdy z nas macał maskowanie przynajmniej raz i każdy ominąłPolecam, TFTC!

Keszowanie w Damnicy. DziękiNawet szybko nam poszło. Super patent 

O dziwo tu maskowanie miałem w ręku a i tak nie zauważyłem, że to jest to. Dopiero 2 podejście i sukces. Tu dałbym foto poglądowe "rejon poszukiwań". Majstersztyk. THS

PS w okolicznych otworach w ścianie budynku gniazdują pszczoły i osy.

[TTF]

ech, gdybyśmy mieli tego spojlerakolejny rewelacyjny kesz :)

miejsce odwiedzone z Baloniarzem podczas czwartkowego, nie do końca skutecznego ataku na bezimiennychdziękuję za kesza, pozdrowienia :)

Uroczyście ogłaszam i informuję wszem i wobec, że z tym Skrzydlatym połączyła mnie tajemna i niewidzialna nitka przeznaczenia. Kiedy dane mi będzie ukończyć geościeżkę, jemu i Księżnej zamierzam nadać imię i nowe życie, gdziekolwiek je sobie wybierze. Czeka na mój powrót cierpliwie, bo czuje, że choć moment ten jest bliski, to jeszcze nie nadszedł. Zaś jeśli ktokolwiek inny postanowi go uwolnić, i tak będzie w tym miejscu czekał na mój powrót, nie oddaliwszy się poza piętro wieży. A jeśli nie wierzycie, wejdźcie do środka i zobaczcie, jak oparty o biurko, z ręką na biodrze Księżnej, patrzy na was z mieszaniną pogardy, dumy i lekceważenia, i sami go zapytajcie...

Przed obiadem zdążyliśmy z auta rzucić okiem na stację kolejową, po obiedzie obejrzeliśmy ją, ale bezskutecznie, podeszliśmy więc na moją ulubioną z opowiadań miejscówkę. Kordy tak dwa kroki przed budynkiem, no i znowu szukaj wiatru w polu... Obejrzeliśmy całą ścianę, chodnik, zarośla, a nawet weszliśmy do środka (i to jest ten moment, kiedy fikcja przewyższa rzeczywistość, taki opis a tu kurnik! Miałam ochotę jak zawsze pogmerać w prądach, bo włączniki takie działające wyglądały, ale zdrowy rozsądek i wyjście wuzeta jednak mnie powstrzymały - podpowiem następcom, że słusznie). Ponownie obejrzeliśmy ścianę i chodnik. Desperacja sięgnęła zenitu, a marzenia o jakiejkolwiek innej, ale ukończonej ścieżce przybrały już realne plany. No i bez sensu znów dzwonić po podpowiedź. Po sugestii wuzeta że przecież moje ulubione, że żyć mu nie dam jak tego właśnie jednego kesza nie zdobędę - zadzwoniłam. I tak, za rękę przez telefon, mikrusik został zdobyty, ale jakoś tak... bez satysfakcji. Za dużo sobie obiecywałam, za bardzo wyobrażałam scenerię, a tu taka nieudolność w poszukiwaniach, że aż serce boli... I nic to, że sztuka się liczy, dużo fajniej byłoby znaleźć to samemu, tym bardziej, że z jakąkolwiek podpowiedzią zapewne byłoby to możliwe, bo jedno, to maskowanie zauważyć, a drugie - wiedzieć jak je rozpracować.

Po namyśle jednak zostawiam gwiazdkę. To moje najulubieńsze opowiadanie, wciągające, ekspresyjne i świetnie napisane. A patent na schowanie bardzo interesujący i po drobnej podpowiedzi na pewno dostarczy następnym znalazcom dużo satysfakcji.

STF z wuzetem, dzięki!

ta skrzynka dla issori to najważniejszy punkt był na całej ścieżce, no to próbujemy,

ale po wielu niepowodzeniach, byłem mocno sceptyczny co do sukcesu, bez pomocnego telefonu,

no i mimo usilnych starań, oglądania, przyglądania i czytania poprzednich logów, nic...

pozostaje telefon, powiem niestety, bo po odnalezieniu, uznaję że byliśmy bardzo blisko,

osobiście dodałbym tylko gdzieś znaczek G i skrzynka ideał, zwłaszcza gdybym znalazł bez pomocy,

bardzo dziękuję za tę skrzynkę, naprawdę bardzo fajny

Znaleziona razem z Abigeo .

Kolejny bardzo sprytnie ukryty i sympatyczny  kesz.

Podziękowania za skrytkę.

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Znaleziona razem z Tedim w czasie pierwszego podejścia do keszerskiej "rzeźni" w Damnicy..

Zaskakujące :)