I kolejne fajne miejsce, super patent. Na początku nie chciał nam zadziałać. Już próbowaliśmy dorobić dodatkowe wspomagacze dla narzędzie, gdy rzutem na taśmę udało się podjąć kesza. Piękne dzięki!

Znaleziona jako 3city team, czyli z Badzia Gadzia & Miki. & misiek_siersciuch.

Patencik niby znany i miało pójść raz dwa ............ no i poszło praca w grupie przyniosła efekt.

Anioły zdobywane w diabelskiej ekipie, areckis, Badzia Gadzia i misiek_siersciuch pod wspólnym nickiem 3City Team.

Dzięki 

AAAAAAAAAAAA!!! Jak zarąbiście pojechać na keszowanie! 

AAAAAAAAAAAAA!!! Jak dobrze mieć tak mocną ekipę!!!

AAAAAAAAAAAAAA!!! Jak przyjemnie podejmować tak WSPANIAŁE kesze!!! 

kolejny świetny kesz, patent znany no i co z tego jak fajnie zrobione zawsze cieszy

Dzięki znalezione jako 3city team :areckis, misiek_sierściuch i Miki.

Dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczkiZłapana podczas radosnego wyjazdu w składzie: areckis, Badzia Gadzia, Miki. i jaDokonywaliśmy wpisów jako "3City Team". Znajdując miejsce finałowe, można byłoby się domyśleć co to za dodatkowy sprzęt trzeba znaleźć- bingo, ale w takiej formie to pierwszy raz widziałem, wcześniejsze patenty były prostsze. Po dłuższej chwili z pomocą magnesu się udało, gdyż przysypany był liścmi. Świetny pomysł, dzięki :)

Znaleziona dość szybko gdy po dłuższym okrążaniu jeziorka dotarliśmy na kordy, trochę czasu z podjęciem zeszło. Z justrad i matisan.

Na miejsce ukrycia narzędzia nie trafiliśmy ale w okolicy było dużo przydatnego materiału:)

Miało być pyk i lecimy dalej a było ... tak jak było czyli troszeczkę dłużej ale nie z nami te numery. Praca zespołowa to podstawa. Urocze miejsce. Latem tutaj musi być cudnie. TFTC

Dzięki!

Stanisław Anioł, Fritz Haarmann, Hannibal Lecter i Fidiasz w jednym ciele. Lepiej go nie uwalniać :)

TFTC!

A tutaj czytając wpisy poprzedników jesteśmy dumni,bo poszło nam na prawdę szybko i sprawnie,chociaż chwilę szukaliśmy. Robi się co raz ciekawej.

TFTC!

Razem z Qbackim. Zadanie domowe odrobione, kordy policzone wiec dziś tylko po finał tej skrzyneczki. Oj dojście do skrzynki wybraliśmy zbyt podmokłą drogą. Tu bez podpowiedzi nie byliśmy w stanie odnaleźć skrytego kesza. Narzędzie znalezione po dokładnym przeczytaniu opisu. Okazało się że "znacznik" miejsca ukrycia kesza się przemieścił o ok 0,7m a to dużo i był problem. Za pomysł, kreatywność leci zielone. Dziekuję

może nie od razu..... ;)

miejsce odwiedzone z Baloniarzem podczas piątkowego dokańczania Aniołówdzięki za kesza ;)

A tu nam poszło wyjątkowo łatwo... ON podjął za pierwszą próbą... i jak się okazało przypadkowo jeden z tematów wieczornych rozmów dnia poprzedniego dotyczył sprzętu dodatkowegoI tak - też poszliśmy przez mokradła a wróciliśmy normalną drogą.    

Tu nam się przydała praca zespołowa. Dziękujemy za naukę cierpliwości przez 15 minut

 :) 

Tutaj było nieco więcej kłopotów. Współrzędne Orencz obliczył w domu. Klucken został z Młodym na drodze, a Kluckenowa z Orenczem i psem udali się na poszukiwania. Przyszło nam deczko unorać się w mokradłach i przeskakiwać strumyk. Już na miejscu nie obyło się bez telefonu do Założyciela, podpowiedzi były jednak trochę niejasne. W końcu udało się podjąć kesza z latarką w telefoniePies przespał nasze poszukiwania. Wróciliśmy suchą nogą elegancką drogąDzięki! 

Skrzynka podjęta z Kluckenami podczas pierwszego wypadu na Bezimiennych :P

Tutaj Tomek został z Saszką, a my z Asią i psem w las do skrzynki. Najpierw przeprawa przez strumyk/rzeczkę (podaliśmy sobie psa :D), potem przez mokradła i dotarliśmy na kordy.

Mniej-więcej rozkminiliśmy gdzie szukać skrzynki, ale tutaj nie obyło się bez rozmowy z autorem. Naprawdę ciężko to rozkminić rozumowanie założyciela i namierzyć, ale sam patent - świe-tny! Uhh, tutaj zeszło nam z 40 minut. Podzieliliśmy się wrażeniami z Sir Czarnym ;D

Okazało się, że do kesza jest normalna, ładna droga, a my przez ten strumyk... TFTC! :D

Znaleziona razem z Abigeo i z pomocą autora.

Kolejny bardzo ciekawy i sprytnie ukryty  kesz ale bez podpowiedzi nie do znalezienia.

Podziękowania za skrytkę.

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Znaleziona razem z Tedim w czasie pierwszego podejścia do keszerskiej "rzeźni" w Damnicy..

Gdyby nie obecność autora, to na finale na pewno byśmy polegli.
Moim zdaniem, przy kordach i podpowiedziach widniejących w systemie dzisiaj, keszyk w terenie - nie do odnalezienia.