Automatyczna archiwizacja - 9 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Niezałważyliśmy że obecnie skrzyneczka ma status Tymczasowo niedostępnej a szykowliśmy się na nią juz dawno i niestety ale skarbu tez nieznaleźliśmy. Mieliśmy za to chyba berdzo żadką okazje oglądać mamę Dzik z 3 Dziczkami. Widok fajny ale trema też była... Czekamy na reaktywacje...

Łąka - znaleziona<br /> Ścieżka - znaleziona<br /> Mostek - znaleziony<br /> Schodki - znalezione<br /> Pod drugim schodkiem miekki piasek, głębiej krecia nora.<br /> Geocache - niestety brak

Niestety skrzynka nie znaleziona. Jest wyraźny ślad po kopaniu w miejscu odpowiadającym opisanemu  miejscu ukrycia skrzynki. Wygląda na to, że ktoś się nią "zaopiekował". Prosze o zweryfikowanie tej wiadomości i pozdrawiam.

Skrzynia splądrowana i uzupełniona - teraz są w niej szlachetne kamienie.....

Znaleziona, in/out-nic

Jako że to my skrzynkę reaktywowalismy czyjemy się za nią w pewnym stopniu odpowiedzialni. Dlatego też po informacji o jej zaginięciu pognaliśmy sprawdzić sprawę.
Skrzynka znajduje się na swoim miejscu i jest gotowa do szukania:).

Witam wszystkich

 To moja pierwsza przygoda z tą zabawą i niestety od razu falstart

 Niestety skarbu nie ma we wskazanym miejscu... pozostalo tylko puste miejsce...

 Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - odkryłem nową ścieżkę w Łagiwenikach... po tym lesie ganiam na rowerze od lat i myślałem że znam już wszystkie ciekawe miejsca... a tu niespodzianka

Mam nadzieję że jutro będę miał więcej szczęścia i znajdę jakiś inny skarb :)

 

Pozdrowionka dla wszystkich

 

Skrzyneczka znaleziona i reaktywowana. Chociaż to głównie Darkmoorzy dokonali reaktywacji. Dzięki wam za pokazanie takiego miłego miejsca.

Dziś wraz z Elektroniką odwiedziliśmy znane nam już wcześniej miejsce. Elektronika odnalazł tam woreczek z logbookiem i ołówkiem, niestety skrzynki nie było w środku. Zapiski z logu umieściliśmy w oddzielnym komentarzu- można je też zobaczyć na stronie GC skrzynki.

Obecnie skrzynka została zreaktywowana przez połączone ekipy Elektroniki i Darkmoorów. Nowy logbook nowa skrzyneczka i kilka drobynych gadgetów. Zapraszamy do szukania bo miejsce bardzo urokliwe. 

"kryj..ka znalazlem no cahe v nej nebyla

bygel, Ostrawa, Czechy

10.07 08 18:45  

13/07/08 LostWilsons"

 

 Takiej treści kartkę znaleźliśmy dziś, to jest 17/08/2008 podczas poszukiwań skrzynki dokonanych wraz z Elektroniką. Kartka zawinięta była w foliowy worek.

Następna znalezionaTo był długi spacerek. Trzeba było się trochę pokręcić aby odnaleźć mostek. Znalezienie skrzynki to już tylko formalność :)

Skrzynka znaleziona. Ciekawe miejsce — mimo upalnego weekendu w okolicy naprawdę mało osób.

Całkiem przyjemne miejsce, chcoc nie ma książeczki z tego co pamietamIn: Breloczek Out: mapa

Moja pierwsza odnaleziona skrzynka :)

Wybrałem porę raczej spokojną - około 16:00 - pogodny dzień tygodnia - ale ruch w pobliżu i tak całkiem spory = przez 10 minut 2 spacerowników i 2 rowerzystów.

Folia raczej do wymiany na coś solidniejszego bo mrówki, ślimaki i wilgoć troszę dały się we znaki. Sama zawartość raczej OK.

IN: moneta 2zł okolicznościowa

Obsypałem okolicę skrzynki trochę liśćmi aby folia nie wystawała na zewnątrz.

17.05.2008  21:40:36

Troszę uśmialiśmy szukając tej skrzyneczki ponieważ nasz GPS robił nam psikusy

Stojąc na mostku zastanawialiśmy się jak tam dojechać i

cache mieliśmy cały czas pod nosem  Dlatego trzeba czytać uważnie wskazówki

I słuchać lepszej połowy  

Dzięki za cache. 

Dziękuję za poratowanie logbookiem. W planach weekendowych było serwisiowanie, ale zdrowie okazało się przeciw. Jeszcze raz wielkie dzięki.

Znaleziona. Wpis jako odłączona...

Znaleziona podczas grupowego spaceru. Woda nie zawsze jest najprostszą drogą... Bez wymiany

No dziwna sprawa, ktoś sobie zabrał logbook?

No dołożyłem swój. Ładne miejsce. 

pozdrawiam,

out - piesek (jak się okazało, wampirkowy)

in - Chevrolet PT cruiser w kolorze zielonym, nie bity, z małym przebiegiem :)

Udało się! Znaleziona w większej ekipie!

Podpowiedź dla kolejnych szukających -> warto podejść od właściwej strony, bo od tej drugiej jest mokro i się suchą stopą przejść nie da

W skrzyneczce brakowało logbook'a ale dzięki zasobom przepasnego plecaka ZYRa udało się wsadzić świeżą sztukę i pozostawić wpisy wszystkich znalazców. 

Bardzo ładnie ukryty keszykWymieniony worek, w środku suchutko ale nasypane ciut ściółki czy innego piasku.

in: miniaturowa deskorolka

out: mała figurka z asteriksów :P 

Łatwo, szybko i przyjemnie, mimo fotografujacej sie tam pary;-)

Skrzyneczke bardzo fajna:) Szybka akcja i juz ja mialam w rekach aczkolwiek trzeba bylo poczekaac az ludzie,ktorzy sie tam krecili pojda sobie hehe.

 IN: breloczek

OUT: naszywka

 

UWAGA skrzyneczka jest delikatnie zawilkotniala wiec przydalaby sie jakas dodatkowa torebka ochronna!!

W dżdżysty dzień skrzynka została znaleziona

Zabraliśmy smycz i mapkę Lasu Łagiewnickiego, w zamian zostawiliśmy naklejkę i bryloczek ,,Bartek" Dziękujemy za skrzynkę i pozdrawiamy!

Agata i Grzegorz + Lolek(GeoPieS)

Bardzo fajne miejsce. Szybko dotarliśmy i szybko znaleźliśmy skrzyneczkę. Trochę ludzi się kręciło a to było poniedziałkowe popołudnie. W weekend poziom trudności wydobycia skrzynki pewnie znacznie wzrasta :)

Po zaliczeniu tej skrzynki udaliśmy się do "Debiutu".

Nina i Lucjusz 

Nie wiem ile razy wybierałem się w to miejsce i zawsze kończyłem dzień w terenie, gdzieś przy innych skrzynkach, bardziej na południe. Tym razem wybraliśmy się tutaj bezpośrednio z domu.

Bardzo fajny spacerek po lesie. Skrzynka odnaleziona o 12:20 przez ekipę, w której składzie był Magnoom, Rafał i Ewa. Bardzo fajnie ukryta.

Nie wymienialiśmy fantów, ale ze wszystkimi szczegółowo się zapoznaliśmy.

No i udało się Tym razem mimo, że kobiety poszły przodem, to mnie udało się skarb odszukać.
Wszystkich formalności jak zwykle tego dnia dokonał team żeński :)

Po pierwszym szukaniu "Debiutu" tak się nam spodobało, że na piechotę dotarliśmy do tej skrzyneczki. Bardzo fajna lokalizacja i ciekawe ukrycie.

Ze skarbów zabraliśmy piłeczkę kauczukową i karty, a zostawiliśmy smycz i praktyczne pudełko na baterie.

Pozdrawiamy

Marta i Witek 

Skarb udało się znależć dziś o 14.30. Dwa ołówki zostały wymienione na złoty długopis reklamowy.

Ola i Dominik

 

Swietne miejsce! Jakos do tej pory nie jechalismy tamta sciezka. Na rower wysmienita sprawa. Wymiany dokonalismy i pojechalismy do skrzynki po sasiedzku...
Asia, Michal, Piotrek i Tomek 

To byla nasza pierwsza skrzynka. Ciekawie ukryta w ladnym miejscu. Zabralismy potworka/potworzyce (jakiej TO jest plci?), zostawilismy slomianego aniolka.
Kasia i Tomek

Po wczorajszych udanych poszukiwaniach "Debiutu" wybraliśmy się głębiej w Las Łagiewnicki w poszukiwaniu tej skrzynki. Udało się ją znaleźć bez problemu. Zamieniliśmy samochodzik i globus na maskotkę i opowiadanie fantasy.

Pozdrawiamy,

Iza i Tomek

znalazlem przes wspólrzedne na GC.com. Szcególowy opis wizity jest na tej stronie. 

Od Debiutu do Opadówki jadę przez stawy w Arturówku i rezerwat. Po drodze mijam wielu spacerowiczów i rowerzystów, wszak dzień dziś prawdziwie wiosenny. Skrzynkę wydostaję szybko i dyskretnie, bo wokoło pełno ciekawskich oczu. Zabieram folder - mapkę, zostawiam grecką monetę. Genialne miejsce na ukrycie paczki. Staranie zakopuję skrzynkę i dokręcam kilometry w stronę Smardzewa i Grotnik.

Pozdrowienia dla Maacka

boksyt 

Tak do skrzynki "Debiut" jak i do tej - naszywki włożyłem.

Widać ktoś "eksplorował" bez wpisu do logbooka. Nieładnie. Gdyby nie to, że następnym znalazcą był Mateusz - wyszedłbym na kłamcę... 

Przepraszam za spóźniony wpis, ale zapomiałem o nim. Do logbooka oczywiście wpisaliśmy się. Byliśmy później niż darkmoor. Zabraliśmy jedną naszywkę (tak, była tam) i folder. Zostawiliśmy kaczorka i szklane kulki.

 Beata, Julia, Mariusz 

Idziemy od Debiutu do Opadówki, bardzo przyjemny spacer po lesie łagiewnickim, szybkim krokiem wkraczamy na groblę. Co chwila mijają nas rowerzyści więc szybko wyciągamy skrzyneczkę z miejsca ukrycia, które bardzo nam się podobało- wszyscy chodzą nikt nie wie- a skrzyneczka nie mała. Wymieniamy gadgety, zabieramy mapkę Łagiewnik oraz Geocoin a zostawiamy globusik globtrotuara, folder o szlaku czerwonym dookoła Łodzi i chyba jeszcze coś ale pamięć krótka. Sprawdzam wpisy, Dziku wrzucił naszywki a ich znowu brak- czy to przypadek by Dzik był tak roztargniony- nie to niemożliwe. Szybki telefon do Marka i zapewnienie iż to niemożliwe, zresztą znam Dzika- żaden Dzik nie myli się dwa razy. Ale kto wyjął naszywki i się nie wpisał- hmmm- nieładnie.

Ale skrzynka pomysłowo schowana i dostarczyła nam  mnóstwo frajdy- Dziękujemy

 

PS. Pamięć powróciła- uzupełniliśmy skrzyneczkę o naszywki i naklejki.

Znaleziona jako druga.

Fajny spacer po Lesie Łagiewnickim. Skarb fajnie ukryty, ale miejsce uczęszczane więc łupić trza dyskretnie. Trochę cache wystawał z piachu. Obsypaliśmy nieco mocniej piachem, ale założyć jakąś deseczkę też nie byłoby głupio.

W środku zasialiśmy kolejne naszywki od Snufferów.

Dzięki za geocache.

Marta i Marek (Dziku)