Skrzynka została zarchiwizowana.

Uwaga! Komunikat!

Wyniki "Z wieżą się zmierz VI - Schodzimy do podziemia":

Miejsce I - Geo Lemur - 5 pkt do klasyfikacji turniejowej.
Miejsce II - Ciema - 3 pkt do klasyfikacji turniejowej.
Miejsce III - Aris i Mkomko - 1 pkt do klasyfikacji turniejowej.

Klasyfikacja turniejowa po siedmiu edycjach "Z wieżą się zmierz":

Miejsce I - Jed team (zawodnik zdobył 10 pkt turniejowych)
Miejsce II - ex aequo: Tintale, piona, bacza, cyniminis, Geo Lemur (zawodnicy posiadają po 5 pkt)
Miejsce III - ex aequo: pan_ryba, Box Team PL, Grzybcia, Jedek, Ninja Team, rudzielec, Ciema (zawodnicy mają po 3 pkt)
Miejsce IV - ex aequo: Barwie, harpus, polfpl, Misiek, soolash, geoplumPL, Aleksandra235, Bølge, Aris, Mkomko (skromny, ale ważny 1 pkt w dorobku).

Gratuluję wszystkim uczestnikom i dziękuję za emocjonujące rozgrywki.

Pomimo dnia pracujacego udało mi sie przybyć, szkoda tylko ze nie zdążyłem na losowanie, następnym razem wezmę udział w turnieju. Miejsce znakomite :-) 

Veni, vidi, perdidi (miało być "Przybyłem, zobaczyłem, przegrałem", ale tłumacz google tłumaczy to jako "zgubiłem")... :D

Soolash! Jak już mówiłem, masz u mnie ogromny szacunek za umiejętność (chociaż na te kilka godzin eventu) pogodzić ze sobą OBA skłócone od lat serwisy!I jesteś jedyną osobą jaką znam, która to potrafi (wiem, jak to brzmi, ale to prawda) ;)

No dobra, ale do rzeczy: zmęczony po całym dniu keszowania, wlokę się rowerem po bulwarze, najszybciej jak potrafię, chyba z 5km/h...Już z daleka widzę grupkę ludzi stojącą przy ścieżce prowadzącej do schronuPodjeżdżam, a tu geoplumPL i kilku innych keszerów, których z nicków nie pamiętam (nie będę tutaj rozdzielał ludzi na OC czy GC, bo przecież mamy się jednoczyć! ;)). Oni zostają na dole, a ja z rowerem na skarpę... Uff... U góry, przed wejściem, czeka WiesiaK, więc się witam i gramolę się z rowerem do schronu, żeby się przywitać z organizatoremA w środku jest i ArisTrochę gadamy, a soolash jest zajęty przygotowywaniem miejscówki ;)
Klimat jestI ta laleczka zwisająca z sufitu... :D

Chwilę później jest już nas spora ekipa (i większa już nie będzie, bo wybiła ostateczna godzina), więc ustawiamy się przed wejściem i organizator dzieli nas według swojego schematu (hehe, w sumie dobrze się przy tym bawiłem). Po ustaleniu par zaczynają się rozgrywkiCo prawda pierwszą rundę wygrałem (przepraszam, Emisza, za tak szybkie wykluczenie z gry), ale drugą za to już przegrałem (z GeoLemurem, który potem okazał się zwycięzcą całej rozgrywki) :D
Jeszcze raz dziękuję za tak udane spotkanie, za możliwość poznania paru osób, które znało się tylko z nicków (w szczególności Emiszę i Mkomko, którzy zaczęli się ostatnio rozkręcać), jak i spotkać się z keszerami, których znam i lubię ;)

A, i mając okazję skosztować chmielowych wyrobów organizatora, oczywiście nie odmówiłem i... lepszego pszenicznego, niż Twoje, soolash, to chyba nie piłem ;)

Pozdrawiam i do zobaczenia!

Czekam na kolejne edycje! :)

Również chciałbym serdecznie wszystkim podziękować za zabawę. Początkowo planowałem być tylko widzem ale zostałem namówiony. W życiu nie grałem w Jengę i szokiem było dla mnie, że awansowałem do półfinału. Normalnie czarny koń. 

Dziękuję za możliwość skosztowania specjałów. :D

Dziękuję za super spotkanie i grę :)

Moje w ogóle pierwsze spotkanie keszerskie na jakie przybyliśmy razem z Emisza :)

Dziękuję za super organizację i rywalizację:) chociaż klocki w moich rękach rozsypały się dosyć wcześnie, to będę trenować do następnego spotkania:D

Siódma odsłona turnieju wieżowego z numerkiem "sześć" za nami. Ciesze się, że mimo długiego weekendu przyszliście, by zmierzyć się nie tylko z wieżą, ale również z brudem, kurzem i mrokiem :-).
Mimo trudnych warunków poziom rozgrywek był, jak zwykle, wysoki. Turniej zdominowali młodzi gracze, którzy grali tak, że oglądało się ich poczynania z wielką przyjemnością. Wszystkie punkty rozdzielone zostały między graczami, którzy do tej pory nie zdobyli w rozgrywkach żadnych punktów.
Podziękowania dla geoplumPL za smaczne ciasteczka, Merlotce za świetne fotki, dzięki którym będziemy mogli wracać do atmosfery, która panowała w schronie oraz Wam wszystkim za przybycie, uczestnictwo, emocje i pogaduchy.

Będę. :)

hah, świerzynka, bo świerzynka, ale czas poznać keszerską brać;)

Najlepiej bezzałogowym, harpus! :-). Coś tam wezmę...

Towarzyszu Marszałku!
Dzielni żołnierze pytają, czy będzie degustacja! Bo nie wiadomo jakim czołgiem przyjechać...

Baczność!
Ważny komunikat w krótkich, żołnierskich słowach:
1. Spotykamy się zgodnie z programem (jak w opisie).
2. Nietoperzy już nie ma, ale możemy trafić na innych mieszkańców, więc bądźcie przygotowani na wszystko (dzisiaj zastałem meble, dywan, nuty, lalkę...brrrrrr).
3. Warunki sanitarno-higieniczne powyżej moich oczekiwań, ale nie pocieszajcie się: ładnie tam nie jest :-).
4. Latarki, czołówki, inne źródła światła są niezbędne. Zaopatrzcie się w baterie i akumulatorki.
5. Swoje śmieci zabieramy ze sobą, pamiętajcie o tym!
6. Losowanie par przed bunkrem zgodnie z programem, więc proszę o punktualność, gdyż osoby, które się spóźnią nie wezmą udziału w rozgrywkach.
7. Zweryfikujcie chęć udziału i dokonajcie aktualizacji swoich logów.
Do zobaczenia.
Spocznij!

jest duża szansa że będę ;]

Zjawimy się razem z Emisza ;)

I chyba się trochę mniej cykamy pożarcia przez starych wyjadaczy niż Aris :p

Ja się trochę cykam. Głownie o to czy starczy miejsca dla świeżaka z ledwo co znalezionymi 100 keszami. ;D

Dąbrowa będzie :) 

Postaram się zjawić :)

Do zobaczenia! :)

edit: Będę na 99% :)

Może się uda

Się dzisiaj zastanawiałem, kiedy się to "tu" pojawi - i masz :-)

Info o "samoróbkach" wrzuć też "tam" - nawet nie wiesz ilu wątpiących jest - frekwencja murowana!! :-)

Zamawiam łudkojna i suwenirka;-)

OK. Skoro przyjdziecie, to i ja się stawię :-). Jeśli chodzi o browara, to nie jest wykluczone, że przyniosę kilka butelek swojego wyrobu (TO NIE JEST OBIETNICA!). Ponadto, gustuję w mocno chmielowych, goryczkowych, więc nie każdemu może smakować :-).

Jak stawiasz też bezalkoholowe to się zjawiam! Nie wiem tylko czy wytrzymam tam tyle czasu (jednak coraz ciężej się stoi i chodzi z dodatkowymi kilogramami, do tego kibelek co półgodziny i takie tam...). No ale ponieważ mam bardzo blisko do tego schronu, to nawet jeśli nie na rozgrywki, to wpadnę towarzysko. 

Wszystko wskazuje na to ze uda mi się pojawić po raz pierwszy.

Jak stawiasz dobre piwo to wpadam i zamierzam wygrać ;)