Skrzynka została zarchiwizowana.

Budynek przestał istnieć, dlatego skrzynka też naturalnie zakończyła swój żywot.

Z tego co donoszą u konkurencji to budynku już nie ma, został rozebrany.

W miejscu gdzie wskazują kordy jest wielki zwał ziemi. Zupełny brak krzaków. W ogóle jakaś droga gruntowa nowa jest tędy poprowadzona.
Bo namyśle reaktywowaliśmy kesza.

Wśród brzózek, nisko, lekko przykopany na kordach:
N 49 58 562
E 18 34 133

Zdjęcia dorzucę później.

Niezwykły obiekt. Dzięki.

Okolica mocno się zmieniła.

Po dojściu na kordy konsternacja. Przecież to nie tak miało wyglądać! No cóż akcja - reaktywacja. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca.

Teren się trochę zmienił, obok budynku poprowadzono drogę gruntową więc tego większego rozlewiska już nie ma. Przy niskim stanie wody i po chwili szukania właściwej ścieżki można dojść do budynku bez większych strat - nawet w zwykłych butach. 

Konkurencyjna skrzynka jest umieszczona na dachu budynku, to jest dopiero zabawa ;-)

O skrzynce OCowej przypomniałem sobie wychodząc z budynku i już nie miałem siły jej szukać.

kusil mnie ten keszyk oj kusil skoro Hacka to musi to być fajne miejsce ale moja połówka jak widział ze to bagna to walentynkowo nie chciał się taplac w błotku. ale go namówiłam i poszliśmy. Fajny domek a spojler tez szybko znaleziony mimo braku liści, kesz świecił z dala, obmizylismy go nieco wg podpowiedzi. Dzieki za pokazanie miejsca.

Dzięki ! 

Znaleziony z wraz z Rutkiem.Chwilę to trwało bo 30cm, to według nas co najmniej 130cm, więc trzeba patrzeć znacznie wyżej niż wskazuje podpowiedź.W związku z budową drogi dom zapewne niedługo zniknie zupełnie

Kesz znaleziony wspólnie z Slav555. Ciekawe miejsce choć niedługo pewnie przestanie istnieć.

Kesz znaleziony wspólnie z Lupin. Teren obok opuszczonego domu jest wyrównany z naniesioną ubitą warstwą podkładu pod asfalt w odległości dosłownie 5m od domu. Wysoce prawdopodobne, że dom zostanie zburzony bo po prostu będzie przeszkadzał albo stanowił zagrożenie, chyba że zostanie, wtedy do paczki dojdzie atrybut Drive-In :)

Znaleziona z Kisiellem i Pawlich. Po poprzednim DNFie, teraz poszło bezproblemowo. Kesz nie jest zawieszony na 0,3 m tylko na ok. 1,5 m!!!!!!!!!!

Znaleziony razem z Dawidem:) i Pawlicho podczas rowerowej wycieczki. Kiedyś już próbowaliśmy podjąć tego keszyka, ale się nie udało, tym razem prawie bezproblemowo, no właśnie prawie... zmyliła nas podpowiedźTFTC!

Miałem taki tajny plan założenia kesza bonusowegi na dachu tego budynku. Ale gdy zobaczyłem charakter uszkodzeń budynku, szybko odstąpiłem od planu, bo zdobywanue tegi kesza byloby igraniem ze śmiercią przez przyszłych zdobywców. Moje wiecznie wożone keszowozem wodery aż jęknęły z przejęcia ;-)
Ciekawe miejsce. Dzięki za kesza

Znam taką scenerię z pobliskich Szczygłowic, tam jednak już domy po zatopieniu zostały teraz jeszcze zasypane przez rozrastającą się hałdę. Dziękuję za doprowadzenie do tego miejsca.

Miejsce idealnie nadające się do kręcenia horrorów.

Za miejscówkę zielona gwiazda leci.

 

Tak się składa, że informowaliśmy już o tym fakcie tydzień przed wyprawą "zaprzyjaźnionej załogi poszukiwawczej" i wówczas reakcji żadnej nie było...

Jak wynika z raportu zaprzyjaźnionej załogi poszukiwawczej - teren przy budynku został całkowicie zrównany! Niestety wygląda, że przepadł przez to nieco dziki klimat tego miejsca. Przy okazji dotychczasowy kesz - najprawdopodobniej został pogrzebany żywcem...

Przeprowadzona została reaktywacja w nowym miejscu i pod nowymi współrzędnymi (zaktualizowałem je na stronie kesza). Załączone zdjęcia powinny ułatwić znalezienie kryjówki.

Po reaktywacji ani śladu, jest dziura są patyki jest gruda ziemi no chyba że reaktywacja w innym miejscu nastąpiła.

Świetna miejscówka - widok jak z nie z tej planety :)

Szkoda że nie wpakowaliśmy się do środka.

TFTC

W ekipie reaktywacyjnejbardzo ciekawe miejsce. Korciło żeby tam wejść ale ponoć chodzenie po bagnach wciąga więc odpuściłemZNaleziona w duużej, mocnej i zgranej ekipie przyjaciół. dzięki za kesza.

Znaleziona w mocnej ekipie, podczas słonecznej soboty. Dziękuję i pozdrawiamMiejsce niewątpliwie bardzo ciekawe. To musiało być dziwne i nie ciekawe. Mieszkać sobie kilknaście, czy kilkadziesiąt lat w uroczym domu z ogródkiem i nagle  czmych... okolica zamienia sie w bagno a domek zapada sie pod ziemię. Kesza zreaktywowaliśmy, bo miejsce ciekawe, niemniej jednak okolica wygląda jakby mieli tu budować stok narciarski z gliny.

Skrzyneczka reaktywowana  w fantastycznej ekipie. Dziękujemy za pokazanie fajnego miejsca , pozdrawiamy.

Jeronie, jaka miejscówka!!!!!!!

Dzięki wielkie za pokazanie, świetna sprawa :)

A niech tam, zostawiam gwiazdke za taką ciekawostkę :)

Szykowałem się na tego kesza kilka miesięcy, jak w końcu była okazja okazało się że buldożery zryły okolice i kesza ni ma:) za zgodą właściciela reaktywowaliśmy w nieco mniejszej formie...

Aż korciło, żeby przedostać się do domku...

Gwiazdka za miejscóweczkę!!

Miłe sobotnie keszowanie w towarzystwie Nann, Tisi, Whata, Rubina i Mariosa:) Podziękowali pięknie

Niestety nie znaleźliśmy kesza z Zyfiką, okolica kompletnie przekopana, wygląda tak jak na załączonych zdjęciach, niedługo pewnie i budynek przestanie istnieć... 

Wyostrzyłem nieco współrzędne kesza, bazując w tym celu na google maps. Teraz pinezka jest bliżej prawidłowego miejsca ukrycia.

TTF świetna miejscówka, bardzo fajnie ukryty kesz. Znaleziony po 30 minutach poszukiwań. Dzieki :) 

16:40 - STF - świetne miejsce, niesamowicie wygląda ten dom powoli pożerany przez mokradło. Nie podchodziłem bliżej, bo bałem się że i mnie wciągnie.
Dzięki za kesza!

FTF

Podjechałem całkiem blisko, wysiadam i widzę spękaną, suchą ziemię... gdzie to bagno?

Ubierać buty na bagna czy zostać w niskich? Jednak ubrałem trekkingi. Pod drodze mały strumyczek, a potem kolejny - zatrzymałem się patrząc gdzie skoczyć, a tu mnie bagno wciąga

Dobrze, że jednak ubrałem te buty.

Trochę krążenia za keszem było, bo grudy ziemi podobne do siebie, ale udało się zidentyfikować tą właściwą. A keszyk wydawał się na zdjęciu większy i na początku się zastanawiałem jak go stamtąd wyciągnąć.

W sumie nie przepadam za takimi miejscami, ale tutaj mi się podobało. Widać, że przyroda zawłaszcza sobie ten teren