Skrzynka została zarchiwizowana.

Kesz odnaleziony ale miejscówka bardzo zmieniła się od czasu umieszczenia skrzynki. Archiwizacja.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #8172)

Niestety mimo wielkich wysiłków , poświęconego czasu kesza brakSmutno.... 

Tutaj niestety porażka. Kesza nie znaleźliśmy

Niestety, nie dałem rady w pojedynkę. Trzeba będzie wrócić z ekipą.

Z Art_noise keszerska majówka.

Dlugoweekendowe majówkowe keszowanie wesoła ekipą.
Dzięki za kesza.

Znaleziona jakiś czas temu podczas spaceru. Jak na początkującą keszerkę poszło w miarę sprawnie. Dzięki za kesza.

Skrzynka złapana podczas najazdu Łodzi na Poznań i okolice w towarzystwie Olo74_Lilalu i Maleski, w towarzystwie naszej przewodniczki, czyli Nati, oraz Armisa.

Szybko poszło 

DzK

Trzeba mieć sokole oko żeby zobaczyć element którym da się wyjąć kesza z ukrycia :D

Skrzynka złapana wraz z Lolo74_Lilalu, Bramstengą , Nati i Armisem;)

Nasza wycieczka nomadów doszła w te niedostępne tereny 

Schowek namierzony, ale chyba ze dwie osoby i tak nie znalazły tego co trzeba - poszło za trzecim razem Sprytnie skitrane.

Dzięki.

Reaktywacja kesza - zmiana wielkości kesza, zmiana ukrycia kesza, wymiana logbooka.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzyneczka podjęta z KarolemDzięki!

Skrzyneczka zanleziona wraz z Sylwią. Miłe miejsce na spacer. Dzięki za kesza :)

jak w logu

wszystko leżało rozbabrane. Poskładałem jak umiałem, ale nie ogarniam jak to wcześniej wyglądało :)

Miejsce odwiedzone podczas dobowego, 102 km rowerowania po Poznaniu i jego południowych okolicach. Dzięki za kesza :)

Nie bardzo połapałem się z maskowaniem ale może byćZ moku.stg

Znaleziona z kurierem podczas sobotniego keszowania po Poznaniu :)

Rowerowa wyprawa z Peter Wolf Mosina - Poznań. Szybko i sprawnie. Dzięki za kesza.

Rowerowo - keszerska  wyprawa z RochMich na trasie Mosina - Poznań.

Skrzyneczka nr 32 na rozkładzie w dniu dzisiejszym, szybko i sprawnie. Skrzynka jak na autora przystało - pierwsza klasa.

TFTC !!!  

Konieczna wymiana loogbooka.

Znaleziona z Dorotką. Logbook przepełniony

Kesz zdobyty podczas spontanicznego wyjazdu rowerowego na Wielkopolskę i Ziemie Lubuską. Początki wyprawy bardzo miłe ale finał to masakra. Takiej straty to jeszcze na keszach nie poniosłem. Dziękuje za wspaniałe kesze, cudne okoliczności przyrody i pretekst do wyrwania się z domu.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko i sprawnie. Dzięki

ok

Świetny keszyk na dobry początek przygody na Saharze. Nie było trudno, bo maskowanie leżało "do góry nogami" i od razu rzuciło się w oczy. Teraz całość wygląda już odrobinę inaczej. Podejmowanie uprzyjemniał mi jakiś F-16 popisujący się na niebieskim tle. Dziękuję bardzo!

No troszkę pomaszerowałam dookoła zanim się właściwych brzózek doszukałamMaskowanie fajne chociaż trochę wystawało. Dzięki za fajnego kesza!

LB mocno wilgotny i chyba zapełniony

kordy latały , ale po chwili ...

Szukaj igły w stogu siana. Wbrew pozorom poszło szybko. :) 

chwilka zeszła ,ale się udało , LB do wymiany

Współrzędne trochę nas zmyliły, ale po jakimś czasie udało się znaleźć skrytkę w okolicy

a tu to się kręciliśmy ale udało się TFTC

Na rowerku z nowych skrzynek szlaku rowerowego postanowiłam podjechać sobie tutaj. I już na początek targanie roweru na kordyHehLekko nie będzie, ale co tam - lecimy!Kesz znaleziony na miejscu już szybko :)

DZIĘKI ZA KESZA

POZDRAWIAM

Znaleziona przez Szymona z rodzicami na spacerku. Genialne maskowanie!!! 

Zaległy wpis.

Spacer po Luboniu i okolicach przed WIO.

A raczej marsz na kesze.. na jednym to ja poprzestać nie chciałem, tego z daleka zauważyłem bo aura jesienna więc kesz goły i wesoły trochę, nie to że wystaje czy cóś, ale ten kto zna maskowanie prędko się połapie co i jak :)

dzięki za kesza

I pomaszerowała żwawo, przed siebie, hej! Świetne maskowanie! 

Razem z Miksta i Luksta. Świetne skrzynki, wyrąbiste pojemniki na nerki. TFTC Razem z Luksta i Miksta. TFTC

znaleziona z wesol1992

dobrze ukryty kesz

Tu rozpoczęła się przygoda z Luboniem :)

Dzięki :)

Marszem do kesza i pierwsza skrzynka projektu zdobyta, dzięki.

Dzięki za kesza

Genialne maskowanie, zlewa się z otoczeniem. Dzięki za skrzynkę.

Znaleziona z Sifarisem i nektarem. TFTC!

 

Wpis do logbooka był dokonany pod starym nickiem sentius.

Skrzynka znaleziona w razem ze Steczanią, podczas majówkowego rowerowego wyjazdu.

Skrzynka znaleziona razem z FilipJ90 podczas rowerowej majówkiTFTC!

Doskonale ukryta, dzieci zadowolone.

Pierwsze starcie z Saharą. Poszło szybko i sprawnie. TFTC. Pozdrawiam.

dobrze zamaskowana, ale wpadła w moje łapki.

wspólnie z jansta i miksta. Super maskowanie.

Wszystko z nim ok. Domaskowany bo widać było pewne elementy.

Mały strażnik skrzynki. On faktycznie był w środku (nie w skrzynce ale pod nią -> taka mała wyglądająca jak zeschnięta trawa).

fajne maskowanie.Dzięki!

Świetne maskowanie, saharolubońska klasaZnakomita, dzięki!

fajna skrzyneczka,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila

Kolejny kasz z serii, ciekawe maskowanie,  TFTC

Co keszyk, to miłe zaskoczenie-:) tftc

Zawiozłem żonę na zakupy do Factory, a sam hyc na kesze do miejsca, którego w ogóle nie znałem. Muszę przyznać, że naprawdę ta Sahara jest klimatyczna. Świetne miejsce, bardzo fajne kesze, szkoda że nie udało mi się zaliczyć całości, do szczęścia zabrakło tramwajów i finału, ale żonie skończyła się kasa i musiałem wracać :)Ale jeszcze tutaj wrócę z pewnością choć co do tych tramwajów to pojęcia nie mam, gdzie też one są :)

Ta skrzyneczka zaliczona jako pierwsza z serii, trochę niepewnie wszedłem na teren lasku, cicho, pusto, jakoś tak strasznieNiemniej od razu pierewszy kesz i świetne maskowanie. Ale z odnalezieniem problemu wielkiego nie było.

Do środka trafił GK Małpka, a w zamian wziąłem mini puzle dla synka.

Bardzo dziękuję.

Maskowanie rewelacja!!! Dzięki. 

Znaleziona bez problemów, i co trzeba dodać posiada rewelacyjne maskowanie. Gratulacje dla założyciela

Nasze pierwsze kesze razem z ekipa z poznania

ale maskowanie, faktycznie grzybiarzoodporneszkoda że tak poźno tu przyjechałem, ech... podobało mi się, dzięki!

Kolejny znakomity kesz !  Pamiętam, że w okresie letnim poszukiwania spaliły na panewce. Ale tym razem poszło znacznie lepiej, pewnie obecność Armisa wyzwoliła dodatkową adrenalinę i wyostrzyła wszystkie zmysły  Zabawnym urozmaiceniem było plądrowanie terenu w celu odnalezienia poprzedniego, zbłąkanego kesza. W końcu padł łupem samego autora 

Przy tej skrzynce już raz byliśmy, w okresie letnim, ale wtedy kompletnie się nie udało znaleźć, mimo sprawdzenia prawie wszystkiego. Tym razem poszło łatwiej, gdyż GPS pokazywał dokładnie miejsce, trzeba było się tylko lepiej rozejrzeć i pogrzebać. Fajne ukrycie, nie jest takie proste do znalezienia jak się może wydawać, szczególnie latem, gdy wszystko jest zarośnięte. Przy okazji Armis znalazł zaginionego kesza, tego dnia także mógł poczuć się poszukiwaczem

Gdy już odkryliśmy prawdę o zmianie istoty tego kesza, tak sobie maszerując do niego nagle na drodze, omujborze! Paczka papierosów, a przy niej, najprawdziwsza marihunaen! Ledwo co wzieliśmy znalezisko do rąk, a zza krzaków wyłonił się pan osiłek z piwkiem stwierdzając tylko "toje moje", manymanymoons posłusznie oddał pakunek i bardzo dobrze! PAPIEROSY SĄ ZŁE DLA ZDROWIA, A NARKOTYKI DO TEGO NIELEGALNE!
Po całej historii doszliśmy do miejsca ukrycia, tutaj zauważyłem po chwili te śliczne maskowanie. Wpis do nowego logbooka, dokładne zamaskowanie i dalsza wycieczka. ;)

W drodze do kolejnej skrzynki omen i manymanymoons odnaleźli podejrzane zawiniątko, porzucone na środku ścieżki. Czyżby jakiś wandal posiadł wiedzę dla niego nieprzewidzianą i skradł jednego z keszy?! Nie, było to znalezisko innej natury, którego barczysty właściciel zjawił się niespodziewanie by wycedzić "To je moje" i zabrać, co (rzekomo) swoje. Groteskowa interakcja i przerywnik przed kolejną skrzynką, którą omen zlokalizował nie za bardzo tym razem odwołując się do piekielnych mocy :)

Pierwsza atakowana na saharze. Dwadzieścia metrów do celu a tu... kesz se leży na ściółce i wygrzewa się w jesiennym słońcu. Wpisałem się, zauważyłem że mam w Locusie stare dane więc przydał się awaryjny gpx (na szczęście kordy spisywałem w domu z serwisu), kesz się utradycyjnił bo figurował mi jako multak.Tylko co z nim zrobić? Telefon!<br /> Nawet mi nie przyszło do głowy, że to stary pojemnik - a faktycznie. Zgodnie z życzeniem zamaskowany, ofocony, kordy zdjęte. Chwilę szukałem nowego ale bezskutecznie, a nie chciałem marnować czasu żeby przed zmrokiem ograbić całość, więc ruszyłem dalej.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia! W projekcie 3 skrzynki uległy mniejszym lub większym modyfikacjom. Może teraz i matecznik nie będzie aż takim problemem. Zachęcam do podejmowania podczas naszej malowniczej złotej jesieniUważajcie na grzybiarzy.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.<br /> Grzybiarze zrobili już swoje...

Hello,

Jak ja tu śmigałem ! Mając bezcenny dar od losu wiedziałem, że dzięki niemu zaoszczędzę kupę czasu. I figa, bo z tej radości nie spisałem kodu, dzięki czemu zaszedłem raz jeszcze (oczywiście, od drugiej strony i w bardziej cywilizowany sposób). Zostawiłem GK. Pzdr, Wojtek

Skrzyneczka zaliczona bardzo szybko. Co nas niezwykle ucieszyło w obliczu nalotu dywanowego krwiopijców.

Jako czwarta podczas niezwykle upałowo-komarowej wyprawy z Dzierza1. TFTC!

Dzięki komarom w dużych ilościach skrzynki znajduje się szybciej niż zwykle! Komar najlepszym przyjacielem keszera!?

Znaleziona z Daraskiem

Pierwszy etap namierzony bardzo szybko bo miejsce ukrycia dośc oczywiste.

Drugi etap leżał na wierzchu bo maskowanie wogóle się nie trzyma

Skrzynka przeszła znów kolejne małe odmłodzenie, znikł pierwszy etap a po chwili znów się pojawił. Prosze z głową odkładać mikrusa, tak by nie wpadł 4 metry w dół.

Schowała się przed nami keszynka, tak skutecznie, że już nadzieję zaczynałam tracić. Ale w końcu, czystym przypadkiem - wpadła nam w ręce :)

Agnieszka chciała do Matecznika, a mi coś mówiło, że nie dzisiaj nam to dane. Zaciągnąłem ją tutaj i poszło miło, łatwo i przyjemnie. Ze startem. Etap drugi podejrzewaliśmy już o zaginięcie, tym bardziej, że w okolicy jakieś ślady aktywności odnajdywaliśmy, chyba terenowej lekcji biologii. W końcu po bacznym porównaniu okolicy ze spoilerem się poddał. Skubaniec dobrze schowany :). TFTC!

Kesz odwrotnie niż yeti: niektórzy go widzieli i podobno jest, jednak do znalezienia trzeba mieć dużo samozaparcia i obmacać kilkanaście metrów kwadratowych powierzni. Ostatecznie udało się dzięki telefonom.

Delikatna zmiana kordów drugiego etapu, poprawienie maskowania, dodane zdjęcie spoiler.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Tu to przy finale chcieliśmy już odwiedzić krecika. Zwłaszcza, że pewnemu przedstwicielowi geoinformacji pomyliły się kierunki zachodni ze wschodnim. Cóż, po czasie, i kilku telefonach nękających założyciela udało się podjąć... Tzn w trakcie samej rozmowy, kiedy usiłowałem mu wmówić że kesza nie ma, bo go nie ma... stanął się kesz! Maskowania nie powstydziliby się sami Rodajje!!

* (grosz do grosza)

Matecznik v2. ;)) Skrzyneczka podjęta wraz z Markusem i Moccią podczas przemierzania pustyni.Pierwszy etap bardzo miły, była zabawa z urządzeniem. ;)

Drugi etap to już autentycznie wywoływał bezradność.Szczególnie, że miałem starego GPXa - jeszcze bez podpowiedzi do finału.Mordęga niezła, jeszcze z tymi kordami, które ostatecznie wcale aż takie złe sie nie okazały. Ale tu nawet z nimi będzie bardzo ciężko. ;)

Maskowanie jedyne w swoim rodzaju (rodajju?) - takiego jeszcze nie widziałem, a jest doskonałe, jak to poprzednicy wspomnieli.Łopatka mimo wszystko nie będzie potrzebna, a juz chcieliśmy wszystko przekopywać. ;)

Bardzo dobry offset. Podobał się, zresztą jak wszystkie kesze tutaj. ;)

Niestety zmrok nie pozwolił na skończenie tego projektu w jeden dzień.Wyskoczymy tutaj jak najszybciej by dokończyć to cudeńko. ;)

Dołożyłem kamyk.

TFTC!

 

 

Kesz podjęty w sumie lekkim przypadkiem, kiedy to podczas wedrówki spotkaliśmy z naruu i MarkusVisse ten taki obiekt. Nie wiem czemu kojarzy mi się ze Złomkiem, keszem Wroclawskimwidocznie tak samo przyjazny :D

Pierwszy etap bezproblemowy, podpowiedź chyba zbędna, drugi wymagał małej analizy okolicznych brzózek.
Maskowanie wtopione w otoczenie znakomicie. Sporo zabawy... jeśli się znajdzie i stresu gdy nie... (przy tych współrzędnych, bez przeczytania kodowanej podpowiedzi znalezienie mało prawdopodobne). in/out gk

FTF! Jak marsz, to marszPierwszy etap znaleziony szybciutko, szkoda tylko, że ów robot miał taki przykry zapach z buzi Maszerując do skrzynki finalnej owego multaczka, GPS przeczołgał nas trochę po chęchach aż w końcu doprowadził do miejsca, gdzie pokazał 1 m. Ładny wynik, myślę sobie. Ale szukanie szło jakoś opornie i już nie tak ładnie. Zeszło nam tu trochę czasu. Poznawanie otoczenia organoleptycznie nie przynosiło rezultatu i pewnie gdyby nie tajemniczy głos "byłaś blisko" trwałoby to znacznie dłużej. Jednak okazało się to być ciut dalej niż wskazywały kordy a bez tego jest dużo, dużo ciężej. Warto by pomyśleć nad spojlerem (choć wtedy mogłoby być za łatwo), a już na pewno nad dokładniejszymi kordami. Sama skrzynka i jej maskowanie rewelacja, do tego stopnia, że naprawdę może być nie do znalezienia Keszyk idealnie komponuje się z przyrodą. Widać włożoną pracę, fajny pomysł, podobało się bardzo. Poziom projektu rośnie, ciekawe co czeka nas dalej. Wymieniłam GK 1:1, TFTC! Pozdrawiam, Nati.