Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Pozdrawiamy i potwierdzamy - czołg dematerializował się prawie na naszych oczach. Przejeżdżaliśmy obok akurat w chwili gdy go usuwano, tylko nie wiedzieliśmy, że operacja przenosin 'miejsca na kesza' odbywała się pod tak światłym nadzorem.

Melduje iż właśnie wróciłem z operacji zdjęcia czołgu z cokołu, tak więc obiekt zmienił lokalizację i będzie teraz eksponowany na terenie koszar. Na jego miejscu już jutro zobaczycie czołg T-72.

Tymczasowo zawieszam.

Ciężko tak chodzić i obmacywać cały czołg i wszystkie jego wnętrzności... Do tego właśnie czołgu od małego mam wielki sentyment, skrzyneczki jednak nie udało się znaleźć :(

Prosimy założyciela o potwierdzenie lokalizacji skrzynki. Mimo kilku prób podejmowanych od stycznia skrzynka "nieuchwytna." 

TFTC

TFTC. Mimoy odrobiny stresu udało się wypatrzeć kesza.

Byłam tam jakoś w lutym tego roku w poszukiwaniu mobilniaka - wtedy skrzynka była na miejscu, nikt mnie też nie wypraszał.

Zostaliśmy wyproszeni przez dwóch mundurowych. Może warto przenieść w miejsce bardziej dostępne?

Pozdrawiamy

Weekendowa akcja pod kryptonimem " Magnetyczny Poznań - Oczywiście". Szczecińskie keszobranie z wesołą brygadą w składzie Geogosia & kaczix oraz dulus-y. W trakcie macania Rudego, zostaliśmy uprzejmie, aczkolwiek stanowczo, wyproszeni z okolic czołgu. Pan z ochrony, a następnie pan żołnierz, pokazali nam dokąd sięga działka wojskowa i gdzie możemy sobie stać do woli. Niestety to uniemożliwiło nam dalsze szukanie. Keszyk chyba trochę na nielegalu .

Skrzyneczki na nasze oko nie ma! Zostaliśmy pogonieni przez oficera dyżurnego, który twierdził, że trawnik i czołg należy do terenu wojskowego.

Weekend w Poznaniu :)

Złapana przed WIO. TFTC!

Znaleziona po WIO, dzięki :)

Szybka zbiorowa akcja przed WIO. Pozdrowienia!

Skrzynka wyrwana z czeluści żelastwa korzystając z zamieszania przed muzealnym WIO.

Prosto i szybko:)

Przed Piwkiem na 15#WIO może dlatego udało się tak szybko wymacać :-)

ręce czorne... bardzo ładny okaz, za płotem jest ich więcej a niektóre nawet jeżdżą! mam nadzieję, że na jesień uda nam się podskoczyć na pozostałe czołgi w ramach WIO :)

znaleziona wspólnie z @nieska. Czołg po części odkurzony, jednak sporo jeszcze piachu i brudu. 

Zalegy wpis, znaleziona grupowo podczas WIO

Znaleziona częściowo przed a częściowo w trakcie Wio#15. Bardzo fajny okaz. Z Keszem było troche szukania ale komuś z nas się to udało :)
Dzięki P.S.

 

Na wszelki przypadek wpisaliśmy się wreszcie do logbooka, ciekawie, kiedy skrzynka zacznie znowu wędrować, była już przecież w tylu miejscach....

TFTC!

 

Wpis do logbooka był dokonany pod starym nickiem sentius.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Zmieniłem miejsce ukrycia, skrzynka już nie jest od strony płotu CSWL, więc nie powinno być problemu z czujną wartą. :)

Czujna warta uniemożliwiła odłożenie skrzynki, więc do czasu powrotu kesza na swoje miejsce zawieszam. Dzięki za cynk Piotr Michał!

Do momentu uchwycenia kesza nic się nie działo. W chwili, gdy już był w moim ręku, wartownik wyskoczył do mnie z tekstem STÓJ! Nie ma opcji, miałem przewagę zamkniętej furtki i zanim gostek przelazł na drugą stronę, ja już odjeżdżałem w siną dal. Niestety z keszem, stąd prośba do właściciela o chwilowe zawieszenie.

W życiu się nie spodziewaliśmy, że tak szybko namierzymy tego kesza. TFTC!

Pozdrawiam Kinia i Darek

od razu znaleziona w oczywistym miejscu TFTC

Znaleziono z Kacper93 TFTC!

Fajna skrzynka i skrytkaznaleziona razem z jackob12345

Super ! Dzięki za keszaszkoda, że pogoda deszczowa :/

Znalezione z Dorotką we wydechu:-)

W zasadzie szybka szkrzynka, bo została znaleziona w pierwszy miejscu, jaki obszukałem. TFTC

239- szybko i miło w piękny dzień, bardzo rodzinnie:D TFTC  

Znaleziona jako pierwsza dzisiaj ( POZDROWIENIA DLA CZOŁGISTÓW )

Przy okazji zdobywania keszyka w okolicy @Zabel podrzucił pomysł, by podskoczyć od razu tutaj. Tak też zrobiliśmyRowerkami, by wymacać czołgDzięki.

Jak już byliśmy z Lirielą rowerowo Palaczowo w okolicy, to podjechaliśmy pod czołg i dokonaliśmy wpisu w cieniu gąsienicDzięki!

Czołg duża rzecz ale samolot większa maszyna.Pozdrowienia dla CZOŁGISTÓW od LOTNIKA

Kesz znaleziony przy okazji zwiedzania Muzeum Czołgów. A jakże inaczej

Traf tak chciał, że zupełnie przypadkowo znalazłam się w okolicach kesza i nie mogłam się oprzeć by nie przywitać się z czołgiem  Rug cug w krzaki, dwa rzuty okiem i ekstra pojemnik objawił się moim piwnym oczętom  Dzięki ! 

Znaleziona na rowerowym czesaniu - razem z młoda adeptką - córką. Spędziłem w tych koszarach lat 10, teraz dalej służę, tylko że w koszarach byłej Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Kwatermistrzowskiej na Bukowskiej 34. Gwoli wyjaśnienia - na cokole stoi T-34/85 a numer taktyczny 2002 to rok rozpoczęcia działalności Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych, które powstało na bazie rozformowanej Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych i Logistyki. Chwała czołgistom i oczywiście logistykom.    

Natrafilismy akurat na jakies wycieczki do sklepu wojskowych zamieszkujacych koszary, wiec troche trzeba bylo sie przyczaic i poudawac turystow. Sama skrzynka "gleboko ukryta" :)

Razem z ElSorem.

TFTC

GPS zaprowadził na miejsce, latarka potwierdziła przypuszczenia więc zaoszczędzony czas poświęciłem na sesję zdjęciową i mam nadzieję zmniejszenie czujności żołnierzy się tam kręcących podczas wyciągania pojemnika.

TFTC

podjęta podczas wyprawy nad jezioro. Poszło szybko i sprawnie choć Pan żołnierz troche dziwnie się patrzył jak z krzaków wyszły cztery osoby ;p

Podjęta dziś z Layio i manymanymoons. Bardzo ciekawe miejsce ;)

Kiedyś się nie udało, za to dziś pomyślnie. I znowu ja nie znalazłem, za to początkujący geokeszerzy są lepsi

Znaleziona z Layio i omen. Nikt nas nie postrzelił :p

Skrzyneczka znaleziona tuż po spotkaniu Samego Właściciela, który poinformował że już można szukać.
Przydał się sprzęt dodatkowy w postaci Moni:)
Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Keszyk podjęty w drodze na spotkanie WIO piwo w Poznaniu wraz z etna&mars. Dziękujemy za pokazanie miasteczka. Pozdrawiamy

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Jako że po drugiej stronie ulicy wczesnym wieczorem będzie spotkanie, stwierdziłem że wypada keszynkę odświeżyć.Zatem jeszcze dziś w nowej odsłonie, postaram się jak najprędzej!

Szukaliśmy prawie godzine, po zmierzchu pomocne okazało się halogenowe oświetlenie które skutecznie doświetlilo pancerniaka i umożliwiło odnalezienie skarbu. "to coś" w rurze wydechowej to nie keszyk tylko domostwo os

Muszę przyznać, że nie było łatwo. W pewnym momencie nawet żołnierze podeszli do nas. Godzina obmacywania czołgu mogła wzbudzić ich zainteresowanie:Pale wkońcu się udałokesz znaleziony z Pauliną, Martą, Kasią i Maćkiem...dzięki :)

poszukiwania zakończone po godzinie, uff - łatwo nie było, ale za to jaka radość :)

Blady strach, że będzie jak z armatą O_o, jednak nie taki diabeł straszny, początek rowerowej wycieczki na Rusałkę udany

dzięki za kesza

Kolejne podejście zakonczone powodzeniem tylko dzieki PSZYNK. W sumie podpowiedz właściciela skrzynki, jak dla nas, byla troche mylaca i do tego tylny naped jak w BMW. Na trzy czołgi tylko jeden z powodzeniem. Statystyki słabe ale zabawa przednia TFTC

Wreszcie znaleźliśmy. Nie było łatwo. Podchodziliśmy do stalowego robactwa, które nie stanie sie motylem ze cztery razy  Bez podpowiedzi Taiffuna pewnie byśmy nie znaleźli. Keszyk w dobrym stanie choć pudełko po filmie w którym jest schowany logbook stracił przykrywkę. Przy próbie podjęcia zawartość sie wysypała. Mamy nadzieję, że wszystko znaleźliśmy. Pozdrawiamy Ania & Pszynk.

Jak ja kocham taką kupę żelastwa, w której jest schowany mikromagnetyk. Wszelkie czołgi, traktory, parowozy mają tyle zakamarków, że można godzinami szukać i nie znaleźć, mimo, że rękę wkładało się w dobre miejsce. Znaleźliśmy parę szyszek, żołądkową gorzką (niestety pustą), trochę pajęczyn i dużo kurzu. Ostatecznie pomógł telefon do właściciela, który naprowadził na miejsce, które przecież już wcześniej było sprawdzane...

Podjechaliśmy kulturalnie na rowerkach, szukamy, szukamy - a tu nagle rodzinka idzie. Hmm, trochę podejrzana. Kiedy zobaczyliśmy że sprawdzają gąsienice poszliśmy się przywitać. Wielki Pyra z COG dodany do kontaktówNo, ale teraz trzeba znaleźć kesza. Łatwo nie było, bo to sam metal. Po dogłębnym sprawdzeniu w końcu go wymaraliśmy

TFTC

Dziś przyjechaliśmy do Poznania z najmłodszym keszerem maskującym więc czołg musieliśmy obowiązkowo odwiedzić.

Parkujemy po drugiej stronie ulicy i widzimy jak dwaj rowerzyści podjeżdżają i oglądają czołg. Nic to idziemy może ich wykurzymy... na miejscu okazało się że nie tylko nie dali się wykurzyć, ale zaczęli się tajemniczo uśmiechać. Już mieliśmy podejść i zadać "to magiczne pytanie rozpoznawcze" kiedy jeden z nich - Jędrzej - podszedł i zrobił to pierwszy. Od tej chwili połączyliśmy siły. A po chwili kesz był w naszych rękach - podjęty wspólnie z Jędrzejem i Jaszczurem Na kilka zdjęć się załapaliście - możemy przesłać

Trochę poszukaliśmy, po czym pojawili się panowie policjanci w samochodzie, więc zmuszeni byliśmy odpóścić.

to na pewno mój pojemnik bo przeszukałem cały plecak i nie maw całym zamieszaniu musiałem zapomniać schować :((( także skrzynka na pewno ma się dobrze :)

A jaki to był mikromagnetyk? jakiej wielkości? bo w środku mikrusa był schowany mniejszy mikrus z uszczelką, którego chciał zabrać prjd, ale może ostatecznie go nie schował i sobie leżał na wierzchu. :)

Nie znaleziona, znalazłem pojemnik pusty po mikromagnetyku, ale czy to po tej skrzynce? Skoro dziś przede mną została znaleziona to nie wiem, czy tak szybko by została zdekonspirowana, potrzebny jest ktoś do zweryfikowania kesza.

 

edit: to ze słów prjd znaczy że musze raz jeszcze poszukać i rączki powkładać :-)

Nie, nie, nie zgubiliśmy szlaku... co mogłoby mieć miejsce gdybym była sama To był w pełni planowany i celowy odskok, by (bynajmniej nie na baczność) dokonać penetracji obiektu. Wygibasy były wszelakie, zabraklo konkretnego przeczołgania i sponiewierania, Ale i tak zważywszy na to, że byliśmy dość stadnie, zajęło nam troszkę, by odczepić się od jednego z elementów, na którego punkcie zafiksowaliśmy dość konkretnie. Pierwszy próby odczepienia dokonał Naruu, co zaowocowało przyczepieniem się keszyka do jego dłoni Było ciekawie, z polem do popisu dla japońskich turystów w składzie: Naruu, Dante_Globtroter, Prjd, ja.

jako, że skrzynka blisko, to zboczyliśmy z zielonego szlaku i zajęliśmy się poszukiwaniami. Było ciężko, a potencjalnych miejsc do schowania multum. Już mieliśmy się zwijać, aż tu skrzyneczka się znalazla :)
IN: Łuska

PS. Chętnie odwiedzę to miejsce raz jeszcze, gdy skrzynka będzie miała swoją pierwotną postać :)

oj naszukaliśmy się tu ale było warto podczas szukania mała sesja a także chwila przerwy podziwiając okolice :P  Z Dante_Globtroter Naruu i Buniaczek  in dwa kamyki  out ependorf

Podjęta rowerowo podczas inwazji na szlak zielony wraz z pobratyńcami w postaci Buniaczka, Dante_globtrotera, prjd. :)

Napsuła nam krwi ta skrzyneczka.Miejsc na ukrycie mikrusów tam multum, ale usilnie wszyscy zgodni byli do obmacywania jednego elementu.

Już wszyscy częli zwiastować nadejście nowej 'armaty' z kultowego 'na straży cytadeli'. Lecz pierwsze sięgnięcie w inne miejsce poskutkowało odnalezieniem! :)

Dzisiaj posiedliśmy ogromną wiedzę, jak w 4 osoby sabotować wrogi czołg. Z pewnością przyda się takie doświadczenie w przyszłej praktyce na polu walki.

A ileż to szpiegowskich zdjęć wrogiego czołgu wykonaliśmy.. Naukowcy będą mogli rozpracować słabe punkty t-34Na szczęście leniwa niedziela nie poskutkowała tłumami i 'niewidzialnym' w portierni. Ale i tak musiało to ciekawie z boku wyglądać. :)

Nie wiem czy to wskutek moich działań (najpewniej tak, za co przepraszam) - ale pojemniczek jest teraz leciutko pęknięty. Dało się zamknąć bez problemu - mam nadzieje, że pozostanie szczelny.

Dzięki bardzo za tego keszyka! Takie 'obiekty' to są po prostu skazane na okeszowanie. :)

IN: kamyk

TFTC!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!<br /> Reaktywacja w formie standardowego mikromagnetyka celem ubiegnięcia automatycznej archiwizacji, możliwe że powalczę wkrótce o atrakcyjniejszą formę kesza. Opis, kordy, wskazówki, spojler zaktualizowane!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

To były działania prawie wojenne, zwyciężyliśmy bedąc już w odwrocie nie było lekko ,ale gdy się zrobiło jeszcze "ciężej" to się zrobiło lekko! fajny kesz ,dzięki

Zmyślna konstrukcja kesza Podobnie jak u Rredana musiałem posłuzyć się najpierw ściągą z satelity.

Dobry kesz !!!

Znalezniona w ubiegłym roku, ale dopiero dziś uzupełeniam wpisy (w ramach realizacji postanowienia noworocznego) - i na 100% znaleziona w towarzystiwe Rredana

Znaleziona za drugim podejściem. Najpierw, po roziązaniu zagadki pojechaliśmy na szybkie podjęcie, a na miejscu okazało się, że to wcale nie będzie taka formalność jak nam się wydawało.Tym bardziej, że GPS nieodmiennie prowadził nas przed czołg, a opis tę alternatywę z góry wykluczał. Sprawdziliśmy potem na mapie dokąd sprzęt powinien zaprowadzić i z tą wiedzą poszło łatwiej. Ni to pojemnik, ni to maskowanie bardzo zgrabne i pomysłowe. Po znalezieniu mamy z Algidą jednak nieodparte wrażenie, że wśród rad umieszczonych w opisie przez Właściciela czai się zmyłka rodem z kontrwywiadowczej dezinformacji ;).

Zdobyta wspólnie z ronją i w towarzystwie założyciela, który przyglądał się naszym poczynaniom a niekiedy uśmiechał słuchając toku naszego rozumowania.  01:20 w nocy, 4 godziny do 24h na nogach a tu taka zagadka! Szyfr jednak złamałam, pamiętam go jeszcze z podstawówki, słowo które się ujawniło nadal było dla mnie zagadką i fajnie, że miałam wtedy przy sobie ronjęW rezultacie to on podjął keszyka, ale ja też byłam już bliskoDziękuję za towarzystwoTFTC!!!

Hello,

Nie wiem, od czego zacząć. Splotło się tu strasznie dużo różnych wątków z całego dnia. Od Natalii, która przełamywała fale i wkraczała w nowe obszary, przez związany z koncepcją skrzynki kontekst sytuacyjny, otoczenie, strasznie późną porę i zakręty intelektualne Taiffuna, gryzące się z naszym pojmowaniem słów i znaczeń  Spędziliśmy tu we trójkę dobrą godzinę, która była fajną przygodą. Dzięki Taiffunowi mieliśmy komfort w postaci czujki, która monitorowała wszelaki ruch w okolicy. Niestety, nie ułatwił nam poszukiwań, a można powiedzieć, że w pewnym momencie wprowadził w niezłą konsternację. Sukces odnieśliśmy dzięki współpracy, determinacji i systematycznemu wykluczaniu kolejnych alternatyw. Coś mi się wydaje, że w dzień jest chyba łatwiej. Ciekawa jest geneza powstania samego kesza, ale nie mogę niczego więcej napisać, bo poszlibyście jak do sklepu po bułki. Mimo bycia pierwszym przy keszu FTF jest wspólny, bo pracowaliśmy na jedno konto. Natalia - dziękuję. Wojtek - też dziękuję  Pzdr, Wojtek

zbyt wielu żołnierzy w pobliżu i zbyt wiele obiektów z kryptonimu do przeszukania :/

kiedy indziej...