Witajcie~ Tym razem chciałbym was zaprosić na jedno z nowszych osiedli w Poznaniu.
Osiedle powstało w dolinie różanego potoku i jest nieodłącznie związane z kampusem UAM znajdującym się nieopodal. Wybudowano je w latach 1989-98 - z początkowym założeniem budowy jako miasteczko studenckie - akademickie. Zmiany planów spowodowały jednak, że wybudowano normalne osiedle - tym samym oddzielając Wydział Nauk Geograficznych i Geologicznych od reszty kampusu.
Jednak nie jest tak różowo. Niby osiedle jest nowe - i dalej się rozbudowuje, jednak już przerwano budowę wielu budynków - szczególnie w części "rynkowej" osiedla - gdzie to również jest schowana skrzyneczka. Aż dziw, że takie miejsca się ostały wśród nowoczesnej zabudowy. Oczywiście takie miejscówki sprzyjały także nieproszonym gościom jak i organizacji spotkań dla młodych i gniewnych - można było bez problemu dostać się do środka - nawet na najwyższe piętra niedokończonych szeregowców. Jednak ostatnimi czasy ogrodzono i nieco zabezpieczono teren. W zeszłym roku był nawet ochroniarz, lecz teraz i jakiś czas temu w ogóle go nie widziałem. (oprócz tych ochroniarzy co siedzą w oknach.)
Skrzynka jest swoistym reliktem - ostatnią pozostałością poprzedniej edycji GIS Daya, która odbyła się w 2012r. (więcej informacji o GIS Dayu) Ten projekt także planowaliśmy z Armisem umieścić na OC, lecz większość miejscówek - w tym finał - przepadły bezpowrotnie. Ostało się praktycznie tylko to - jednak i tak w zmienionej formie, gdyż 2 lata temu można było tutaj wejść bez problemu do środka. ;)
Skrzyneczka rozmiaru większe mikro (chociaż w niektórych kręgach taka forma kesza byłaby uznawana za małą skrzynkę) została jednak ukryta tak, żeby możliwe było podjęcie z zewnątrz. Chociaż 2 lata temu, z wewnątrz także była możliwa do podjęcia.
Uważajcie przy szukaniu, bo miejsce jest z gatunku tych przypałowych - gdzie trzeba mieć oczy dookoła głowy. Trzeba uważać na okna i sąsiednie uliczki. Nocą nie polecam latarek!!!
Można przy podjęciu 'odinstalować' całe maskowanie - tylko pamiętajcie, jak coś z niego wypadnie - żeby zachować mniej więcej stan pierwotny. Maskowanie wraz ze skrzynką trzeba podejmować bardziej 'do siebie' aniżeli na boki. Może także dosyć ciężko wychodzić, ale druga, silna ręka powinna pomóc. ;)
Uważajcie, bo maskowanie jest delikatne i łatwe do zdekamuflowania!!!
Można także zabrać sam pojemniczek - jest to jednak zadanie nieco trudniejsze. ;)
Uwaga także na wysokie zarośla - szczególnie latem. Oraz na miejsca gdzie może się 'noga omsknąć' w niewłaściwe miejsce! Okolice skrzynki nie są w ogóle niebezpieczne, jednak dzieci lepiej nie zabierać!
Zawartość skrzyneczki to logbook, ołówek, oszczytko, kamyk oraz nielicha gratka! Prawie dwuletnie certyfikaty! Oryginał z 2012r. ;)
Powodzenia!