Prace nad projektem samolotu rozpoczęto w zespole konstrukcyjnym RWD warsztatów Sekcji Lotniczej KMSPW w 1931 r. Jego konstruktorzy Stanisław Rogalski, Stanisław Wigura i Jerzy Drzewiecki opracowali konstrukcję samolotu specjalnie pod kątem wymagań zawodów samolotów turystycznych Challenge. Odbiegała ona znacznie od dotychczasowych projektów RWD - miejsca załogi znajdowały się obok siebie (a nie w układzie tandem), a płat samolotu był składany i zaopatrzony w bogatą mechanizację.
Zbudowano 3 egzemplarze samolotu, częściowo z funduszy społecznych LOPP. Pierwszy samolot został oblatany 3 czerwca 1932 r. przez J. Drzewieckiego na lotnisku Okęcie. Samoloty otrzymały znaki SP-AHL, SP-AHM i SP-AHN. Podczas prób fabrycznych nastąpił wypadek samolotu SP-AHM: w czasie lotu z dużą prędkością (pilotował Jerzy Drzewiecki), kilka metrów nad ziemią, doszło do urwania się obu skrzydeł. Kadłub zaś po wykonaniu obrotu wokół osi podłużnej opadł na koła podwozia. W wypadku ciężko ranny został J. Drzewiecki, ale uszedł z życiem. Po modyfikacji systemu przestawiania statecznika poziomego, pozostałe dwa samoloty wysłano jednak na zawody Challenge, pod warunkiem niewykonywania lotów z prędkością maksymalną, z wyjątkiem próby końcowej.
Zawody Challenge, trwające od 11 do 28 sierpnia 1932 r., wygrała załoga w składzie: Franciszek Żwirko (pilot) i Stanisław Wigura (mechanik), na samolocie RWD-6 o znakach SP-AHN, nr startowy O6. Zwycięstwo to było w tym czasie największym sukcesem Lotnictwa Polskiego na arenie międzynarodowej i w II RP. Dzień 28 sierpnia został uznany za Święto Lotnictwa Polskiego.
Drugi samolot RWD-6 z załogą: Tadeusz Karpiński (pilot) i Stanisław Zientek (mechanik), zajął 9. miejsce (znaki SP-AHL, nr O4). Na trzecim samolocie miał pierwotnie lecieć Stanisław Płonczyński. Samoloty RWD-6 otrzymały przy tym najwyższą ocenę techniczną konstrukcji spośród samolotów biorących udział w zawodach.
Już w czasie trwania zawodów załoga Franciszek Żwirko - Stanisław Wigura zauważyła niepokojące objawy w prowadzeniu samolotu: podczas lotu z dużą prędkością trzeba było stale lotkami podtrzymywać maszynę, bo waliła się na skrzydło. Niestety, nie zostały z tego ważnego sygnału wyciągnięte wnioski, radość zwycięstwa przyćmiła wszystko.
Niecały miesiąc po zawodach, 11 września 1932 r., RWD-6 SP-AHN uległ wypadkowi niedaleko Cieszyna, już na terenie Czechosłowacji, lecąc w czasie burzy na mityng lotniczy w Pradze. Samolot rozbił się w lesie w okolicy Cierlicka, a jego załoga (Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura) poniosła śmierć. Przyczyną okazała się mała odporność płatów na działanie sił skręcających, a także zbyt słabe okucia skrzydeł. Przy locie z dużą prędkością siły aerodynamiczne powodowały skręcanie płatów i ich niszczenie. Po wypadku, jedyny ocalały samolot SP-AHL został poprawiony, otrzymując oznaczenie RWD-6bis. Zjawisko skręcania skrzydeł zostało wyeliminowane przez dodanie drugiego zastrzału podpierającego skrzydło - mocowanego do wzmocnionego żebra łączącego dźwigar główny z dźwigarkiem pomocniczym płata.
Przebudowany RWD-6bis został oblatany we wrześniu 1933 r. przez J. Drzewieckiego. Stanowił własność Ministerstwa Komunikacji. Był następnie używany w dwóch polskich zawodach samolotów turystycznych, zajmując 10. i 2. miejsce. W 1936 r. samolot RWD-6bis został skasowany. Bezpośrednim następcą RWD-6 jako samolotu sportowego był RWD-9, a częściowo też RWD-13, budowany następnie seryjnie.
SKRZYNKA
Po dotarciu w okolice współrzędnych (około 25m) stań na drodze leśnej pomiędzy młodnikami. Spójrz w kierunku wschodnim i przejdź kilkanaście metrów aż po swojej lewej stronie zobaczysz młode brzózki (foto) Skręć w strone brzózek i idź ok 30 kroków.