Dodatkowe atrybuty skrzynki |
UWAGA !!! Skrzynka tylko dla amatorów mocnych wrażeń i twardzieli keszowychWymaga niezłej sprawności fizycznej i odwagi !
Jako że jest to moja jubileuszowa 30 skrzynka, to przygotowałem dla poszukiwaczy coś specjalnego.
Tym razem jest to kolejna skrzynka z cyklu "Industrialne Klimaty", ukryta w dośc ciekawym miejscu, ktore swego czasu było wizytówką tej dzielnicy Sosnowca.
Kiedyś Maczki (obecnie dzielnica Sosnowca) nosiły nazwę Granica. Nazwa wzięła się stąd, że stacja ta była ostatnią, graniczną stacją Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej Królestwa Polskiego, które wchodziło w skład wielkiego imperium rosyjskiego. Monumentalnej stacji towarzyszyła komora celna i zabytkowe koszary. Po drugiej stronie rzeki Białej Przemszy znajdowała się już nie mniej imponująca monarchia austriacka.
Budynek stacji granicznej budowano w latach 1839-1848, według projektu znanego architekta Enrico Marconiego. W 1967 roku ten okazały gmach został wpisany do rejestru zabytków, próżno go jednak szukać na liście Szlaku Zabytków Techniki. Ten jeden z najcenniejszych zabytków kolejowych w Polsce nie zyskał jeszcze uznania wojewódzkiego konserwatora zabytków. Obecnie zagłębiowska perła architektury powoli umiera, a reprezentacyjne niegdyś pomieszczenia zostały zamurowane. Cały budynek wymaga renowacji, jest bowiem w fatalnym stanie technicznym, a jego wnętrza są niewykorzystane i zaniedbane.
Dodam że na tej stacji znajdowała się oprócz dworca i komory celnej, także piękna sala balowa, oraz koszary.
Więcej na temat dworca mozna przeczytać TUTAJ
Współrzędne wskazują na peron z którego widać wejście do budynku w którym jest cache.
Skrzynka ukryta jest wewnatrz budynku do którego można się dostać wdrapując się po słupie oświetleniowym znajdującym się po przeciwnej od współrzędnych (wschodniej) stronie budynku na dach budynku, a następnie oknem wejśc do środka. Wewnątrz jest w miarę bezpiecznie, ale ostrożność jest wskazana, podobnie jak i dyskrecja w czasie eksploracji. Obiekt nie jest dozorowany lecz w pobliżu dośc często przechadzają ludzie więc dyskotek tam raczej nie polecam urządzaćPolecam natomiast przyjrzeniu sie zdobieniom na ścianach i sufitach, świadczących o niegdysiejszej klasie tego dworca, oraz zwiedzenie poddasza oraz piwnicy.
Wrażenia z eksploracji gwarantowane
Do podjęcia skrzynki nie są wymagane kłujki czy saperki, ale niezbędna jest latarka aby dotrzeć w pobliże skrzynki, oraz trochę sprawności fizycznej przy wspinaniu się na dachy !!! Przydadzą się także rękawiczki bo można się ubrudzić.
Skrzynkę uaktywniam ponownie, ponieważ okazuje się, że drzwi co prawda zamurowano ale jednak dostęp do skrzynki jest, choć już nie tak łatwy jak kiedyś.