Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
#153 Szlak Husarii Polskiej - OP95RP
kopia husarska
Eigenaar: norbinorek
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: meter NAP
 Provincie: Polen > śląskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 02-04-2020
Gemaakt op: 02-04-2020
Gepubliceerd op: 01-06-2020
Laatste verandering: 01-06-2020
44x Gevonden
0x Niet gevonden
0 Opmerkingen
watchers 0 Volgers
66 x Bekeken
37 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
35 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: adamen5, anka221, ankos, Aynsley, bamba, Bartek111, basienieczka, Belkaa, Chochlik., crazy_baby, descarado&kolorteczy, ForgottenSilesia, GFS, hobbbysta, Holka, Hr. Jan Usz, kafii, karwdo, kross, lukasbank1993, mangus i 27@, Mhonar, mys149, mziolko, ofen95, R-Sol, Serengeti, słabakinia, Tisia, Tris, unkas, Whatever, WRÓBEL., yurras, Zespół EŁ
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Bike  One-minute cache  Nature 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

,, Szlak Husarii Polskiej ( dł. 158 km. znaki czerwone ) nawiązuje do przemarszu wojsk polskich pod wodzą Jana III Sobieskiego w drodze pod Wiedeń w sierpniu 1683 r.

Wydarzenie to było dla ziemi śląskiej nie tylko niezwykłym w swoim rodzaju ale miało również swoja wymowę z racji przynależności tych ziem do Habsburgów .

Szlak Husarii Polskiej prowadzi zasadniczo tą drogą , którą szedł Jan III Sobieski z wojskiem .

Został wytyczony w terenie w 1959 r. "

https://opencaching.pl/images/uploads/2B6B9246-5A50-98A3-6E4F-D47D7639CDEB.jpg

Kopia husarska była śmiercionośną bronią m.in. dzięki temu, że jednym pchnięciem można było unieszkodliwić kilku przeciwników. O pięciu Moskalach przebitych przez jedną kopię w bitwie pod Cudnowem (14 października 1660 r.) pisał Samuel Leszczyński – pułkownik jazdy polskiej i uczestnik tej bitwy.

W sytuacji gdy piechurzy nie mieli na sobie uzbrojenia ochronnego i stłoczyli się w czasie ucieczki, a husarz użył długiej kopii (dochodzącej do 6,2 m) i trzymał ją w toku, przebicie sześciu ludzi naraz było możliwe.

Po pierwsze, była wyjątkowo to broń  długa. Tak długa, że uderzała w przeciwnika, zanim ten mógł dosięgnąć husarza (lub jego konia) swoją bronią białą. Aby móc się posługiwać kopią, której długość dochodziła do 6,2 m, wykonywano ją w szczególny sposób, a ponadto opracowano specjalną technikę posługiwania się tym rodzajem broni.

Po drugie, siła uderzenia kopii była tak duża, że przebijała drewniane tarcze, a czasami nawet zbroje. Po trzecie, dzięki proporcom (lub używanym zamiennie orlim piórom), które mocowano do drzewca, była to również broń psychologiczna. Swoim widokiem i furkotem straszyła konie przeciwnika, wprowadzając zamęt i zamieszanie w szeregach wrogiej jazdy. Poza tym długie proporce utrudniały przeciwnikowi rozpoznanie szyku husarzy.

Śmiało można uznać, że gdyby nie kopia, husaria nie byłaby formacją tak skuteczną, a przez to tak wyjątkową w skali światowej. Nie ma w tym stwierdzeniu ani przesady, ani megalomanii. Dzięki „drzewkom” – bo i tak swego czasu zwano kopie – husarze polscy rozwiązywali problemy taktyczne, przed którymi kapitulowała inna jazda. Sztandarowym tego przykładem była możliwość pokonania pikinierów.

Kopia husarska, w przeciwieństwie do kopii średniowiecznego rycerza, nie była kopią pełną, lecz drążoną w środku. Drążono ją na odcinku od kuli https://opencaching.pl/images/uploads/ECC0DD14-74DC-246D-4DC8-885B6A2A43AB.jpg(służącej za oparcie dłoni husarza i zapobiegającej ślizganiu się tejże po drzewcu), aż po sam niemal grot kopii. Odcinek od kuli aż po tzw. tylec był niedrążony, co przesuwało środek ciężkości kopii bliżej miejsca jej uchwytu. To z kolei zmniejszało moment gnący, który podczas pochylania kopii do poziomu obciążał ramię husarza. Pozostawienie kopii w toku,https://opencaching.pl/images/uploads/870FF58F-45A6-B1D0-0421-B6F0C4D5D130.jpg gdy uderzano nią w przeciwnika, miało jeszcze tę zaletę, że potężne szarpnięcie, które temu towarzyszyło, nie obciążało całkowicie ramienia husarza, lecz w większej części było przenoszone na siodło 

Pikinierzy, zdając sobie sprawę, że ich broń nie jest w stanie uderzyć w szarżującego przeciwnika jako pierwsza, pod względem psychologicznym już przed samym starciem stali na przegranej pozycji. Bywało więc i tak, że przed szarżującą husarią spiśnicy rozstępowali się na boki.

W 1618 r. w Wilnie za kopię trzeba było zapłacić aż 9 talarów .  Była to kwota niemal równa miesięcznemu żołdowi husarza.

Pamiętajmy, że kopia to broń jednorazowego użytku i że w bitwie pojedynczy husarz mógł skruszyć wiele jej egzemplarzy. Na przykład pod Kłuszynem w 1610 r. wiele rot husarskich szarżowało na przeciwnika po 10 razy.

 

 

 

NIE ZGADZAM SIĘ NA REAKTYWACJĘ !!!

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien