Dzisiaj znajduje się tutaj pętla tramwajowa, ale kiedyś w jej pobliżu można się było napić piwa (po drugiej stronie wiaduktu kolejowego), w kultowej niemal knajpie "Pod Kasztanami", na wolnym powietrzu, podłej spelunie, gdzie zdarzało się, że ciężkie kufle latały w powietrzu. Skrzynka jest nieco sentymentalna, bo tutaj zawsze zatrzymywałem się w autostopowej drodze z Wielkopolski w Sudety :-)
W chwili zakładania skrzynka zawierała:
- certyfikat FTF
- logbook, ołówek, temperówkę - nie na wymianę
- garść kolorowych kamyków, 1 eurocent słowacki, 1 eurocent niemiecki, koral z indyjdkiego japasu