Działo się to swego czasu w Miechowicach . Jechał chłop furmanką wedle kościoła Św. Krzyża , dzisiejszą ul. Andersa . Było już późno , noc powoli zapadała . Kiedy był już prawie przed bramą na pobliski cmentarz ujrzał dziwną procesję . Zdziwił się wpierw bo nie pamiętał by miało się coś odbywać w kościele . Lecz zaraz potem się przeraził bo zobaczył w tej grupie swych dawnych kamratów , bliskich i sąsiadów którzy dawno już pomarli . Strach zatrzymał go w miejscu i tylko obserwował co się dzieje . Na czele pochodu , szły dwie czarne postacie i niosły jakieś tablice . Było coś na nich wyryte . Wszyscy oni razem przeszli od cmentarza na stronę kościoła . Spokojnym krokiem okrążyli świątynię . Zatrzymując się na koniec w jednym miejscu i coś długo tam wykonywali jakąś czynność . Na końcu tylko wymownie spojrzeli w jego kierunku i zaraz rozpłynęli się za pobliską bramą . Przerażony chłopina nie czekał co będzie dalej , tylko zmawiając głośno modlitwę , spiął konie i pognał do domu . Nikomu jednak nie mówił co widział bojąc się ośmieszenia , bo kto mu uwierzy ?
Etap | Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|---|
Punkt fizyczny | --- |
nisko w murze , znajdziesz pojemnik a w nim certy :) szukaj druta duże certy dla trzech pierwszych znalazców ! |