Skrzyneczka należy do projektu BIKSOWY MISZUNG
Wylosowane kategorie:
Bytom, sierpień, rok xxxx. Wszędzie huki, słychać odgłosy wystrzałów, mnóstwo dymu, kurzu, krwi. Nad głowami świsty zlatujących jakby znikąd bomb. W okół mnóstwo biegających w panice ludzi, dzieci płaczące w objęciach słaniających się matek. Mury pobliskich budynków pękają, rozwalające się kamienice wprawiają w zawrót głowy, kaczki na pobliskim stawie trzepoczą skrzydłami próbując odlecieć jak najdalej stąd...
Ziemia się trzęsie...trzeba uciekać i wołać o pomoc tylko....gdzie?...kogo?..jak?. Zerwane wszelkie systemy łączności. Wszyscy chaotycznie próbują się gdzieś ukryć, niektórzy zbiegają do piwnic, inni szukają pomocy w szpitalach i na posterunkach.
W oddali zauważyłem pewną młodą parę. Ubraną jakby po wojskowemu ale..nie do końca, wysokie buty, umorusani jakby wyszli z jakiejś ciemnej dziury. Na plecach plecaki, w ręce coś dziwnego małego szaro-pomarańczowego a obok coś...kudłatego włochatego, ni to owca, ni to wilk. Z wywalonym jęzorem tłoczy się niespiesznie za ową parką , którzy ewidentnie czegoś szukają... Podbiegli i pytają, czy widziałem skrzynkę...hmm jaką skrzynkę do chole...Lepiej uciekajcie do najbliższego schronu! ratujcie swoje życie, przecież tu niebezpiecznie, zaraz jakaś kamienica runie i was zasypie!!. Coś mówią, szybko, bez opamiętania, że pozostawiona informacja, że kordy, ukryty klucz, że czerwona skrzynka, zrzut, zorganizowana pomoc, że nadlatuje...gdzie? co? jak? Nic nie rozumiałem. To co mówili przypominało jakby...wojnę, Powstanie w stolicy, pocztę...ale że co, ze Poczta Polowa znowu miała działać? że z zewnątrz chcą nam pomóc, ze zrzuty...ale mówili coś o wiadomości..o kordach i skrzynce, już nic nie wiem...hmm.
Pobiegli w stronę hałdy a za nimi na czterech łapach nic nie robiąca sobie z wystrzałów Bestia...Pobiegnę za nimi. W końcu...co mam do stracenia.....
WAŻNE!!!!
Keszyk to 2-etapowy Multak +finał
Instrukcja do kesza, jak już go znajdziesz:
- obchodź się z nim delikatnie ale stanowczo,
- najpierw ostrożnie zdejmij kapturek,
- potem pociągnij mocnooo u dołu za trzymadło ...i puść
- podejmij i odłóż wszystko dokładnie wg instrukcji w środku kesza.
Pozdrawiamy
KREJZOLE :)))