Zapraszamy do odwiedzenia żeremi bobrowych, które odkryliśmy przypadkowo z Fajfoklokiem. Nie będziemy tu opisywać co to bóbr, gdzie mieszka i co je. Jest to przecież powszechnie wiadome. Zaskakujące natomiast jest to jak daleko te biedactwa dotarły w poszukiwaniu domu. Prawdopodobnie dostały się tu idąc w górę strumienia od Czarnej Przemszy. Miejsce też nie jest typowo "bobrowe". Kiedy tam będziecie zrozumiecie co mamy na myśli. Na miejscu piękne ślady żerowania a także tytułowe żeremie, przy odrobinie szczęścia spotkacie jego właścicieli czego oczywiście Wam życzymy.