Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Stacja rozrządowa - widok najlepszy - OP84ZY
Amerykański elewator węglowy - bonus do OP8814
Właściciel: deg
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 293 m n.p.m.
 Województwo: Polska > śląskie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Mała
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 11-04-2015
Data utworzenia: 27-09-2014
Data opublikowania: 11-04-2015
Ostatnio zmodyfikowano: 28-10-2015
10x znaleziona
0x nieznaleziona
4 komentarze
watchers 6 obserwatorów
32 odwiedzających
9 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
7 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Agatha, arepo, brixtom, Gryzli i Ruda Bestia, misiek, Nannette, rubin
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Skrzynka niebezpieczna  Potrzebna latarka  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

(to jest skrzynka bonusowa skrzynki OP8814)

 

Drogi Geokeszerze! Droga Geokeszerko!

Podczas uprawiania naszego ulubionego hobby, wiele razy zobaczyć można stację rozrządową w Tarnowskich Górach z różnych perspektyw. Jednak prawdopodobnie oglądanie tej stacji z najlepszej perspektywy jeszcze przed Tobą... Pozwól zatem zaprosić Cię do podziwiania tej stacji z niezwykłej perspektywy. Na razie wirtualnie...

Jeśli chcesz zobaczyć ten widok również fizycznie, musisz ujarzmić bestię, w postaci amerykańskiego elewatora węglowego (urządzenie do nawęglania parowozów). Oto i on w pełnej krasie:

To jeden z czterech w Polsce elewatorów węglowych i to w dodatku produkcji Ross and White Company (USA)! Elewatory znaleźć można jeszcze w Gdyni, Krakowie Prokocimiu i w Warszawie Odolanach.

 


 

Twoje zadanie:

  1. znajdź amerykański elewator węglowy ;)
  2. wejdź na najdłuższą metalową drabinkę (N 50° 28.102' E 18° 52.875'),
  3. z podestu wejdź na metalowe schody,
  4. pomieszczeniu znajdziesz kolejną metalową drabinkę - wejdź na nią,
  5. w kolejnym pomieszczeniu dostrzeżesz drewnianą, małą drabinkę - też na nią wejdź,
  6. naciesz się widokami ze szczytu,
  7. wymacaj magnetycznego poPluszaka...

 

Wpisując się do logu podziel się emocjami, ale proszę - nie hintuj ani spojleruj.

Skrzynka z racji swojego ekstremalnego charakteru nie zawiera fantów. Nie dorzucaj tam proszę nic, chyba, że wyczerpały się już certyfikaty i niebieskie niespodzianki.

To, co znajdziesz niebieskiego w skrzynce to załącznik do certyfikatu - weź sobie jeden (zasada - jeden certyfikat na osobę i jeden "niebieski coś";)).

UWAGA: Niedopuszczalne są grupowe zaliczenia w stylu - jedna osoba wchodzi i wpisuje kogoś innego. Chcesz zdobyć tego kesza? Wykonaj zadanie powyżej. Celem skrzynki jest pokazanie Ci widoków na stację rozrządową, a nie tylko wpisanie się do logbooka. Jedynym wyjątkiem tej zasady jest możliwość wpisania dziecka przez opiekuna prawnego.

 

Skrzynka niebezpieczna

Ponosisz pełne ryzyko i odpowiedzialność za wszelkiego rodzaju szkody, z uszkodzeniami ciała i śmiercią włącznie. Zdobycie kesza wymaga umiejętności wejścia po nie zawsze stabilnych i bezpiecznych konstrukcjach stalowych, drabinach i podestach na znaczną wysokość. Jeżeli nie zamierzasz, nie chcesz lub nie jesteś w stanie takiej odpowiedzialności i ryzyka podjąć - nie zdobywaj tej skrzynki - wrzuć ją do ignorowanych.

Zdobywanie tej skrzynki wyłącznie dla osób pełnoletnich (wyjątek opisałem powyżej)

Dodatkowe waypointy
Etap Symbol Typ Współrzędne Opis
1 Punkt fizyczny --- Drabina w górę. Ta najdłuższa.
2 Punkt fizyczny --- A tu króciutka drabinka. Ale ona nie prowadzi na szczyt :(
Obrazki/zdjęcia
Maszynownia
"W dół nie patrz... nie zatrzymuj się i w dół nie patrz..."
"O nie! Shrek! Ja w dół patrzę!"
Jeszcze tylko kilka szczebli w górę...