Dodatkowe atrybuty skrzynki |
Na temat samej mogiły nic nie znalazłem. Kiedyś czytałem, że w 1944 roku w okolicach W-wy stacjonowały oddziały węgierskie. Nasi partyzanci ponoć wiele zawdzięczają im i ich odważnej i przyjacielskiej postawie. Węgrzy przymykali oko m. in. na przemieszczające się przez las oddziały partyzantów jak również na transporty z zaopatrzeniem w żywność i amunicję. Dzięki ich postawie, wielu Polaków ocaliło życie.
EDIT1: Jedrekes podrzucił link do artykułu, który przybliża losy żołnierzy węgierskich i wspomnianej mogiły KLIK.
EDIT2: Mimo, że sama mogiła dotyczy drugiej wojny św., to Węgrzy mieli swój ogromny wkład także w Bitwę Warszawską 1920 r. Z informacji znalezionych na Wikipedi, które podesłał mi Erykradek wynika:
"Sojusznicza pomoc z Francji nie docierała z powodu blokady dostaw przez Niemcy, Austrię i Czechosłowację, która 28 lipca 1920 zajęła Zaolzie. II Międzynarodówka Socjalistyczna, popierając bolszewików, agitowała dokerów i marynarzy do blokowania przeładunku zaopatrzenia docierającego do Polski drogą morską przez port w Gdańsku. W początkach lipca 1920 rząd Węgier premiera Pála Telekiego podjął decyzję o udzieleniu pomocy Polsce, przekazując nieodpłatnie i dostarczając w krytycznym momencie wojny na własny koszt drogą przez Rumunię zaopatrzenie wojskowe: 48 milionów naboi karabinowych Mausera, 13 milionów naboi Mannlichera, amunicję artyleryjską, 30 tysięcy karabinów Mauser i kilka milionów części zapasowych, 440 kuchni polowych, 80 pieców polowych. 12 sierpnia 1920 do Skierniewic dotarł transport m.in. 22 milionów naboi do Mausera z fabryki Manfréda Weissa w Czepel[9].
Łącznie w latach 1919–1921 rząd Królestwa Węgier przekazał Polsce blisko 100 milionów pocisków karabinowych, ogromne ilości amunicji artyleryjskiej, sprzętu i materiałów wojennych."
Do keszyka można dojść, a najlepiej dojechać na rowerze od strony: Zielonki, Rembertowa, Wesołej, Okuniewa lub Ossowa. My zaatakowaliśmy z buta, szybkim marszem od granic Zielonki i Rembertowa (ok 5km). Większość wjazdów do lasu zamkniętych jest szlabanami. Kiedyś można było wjechać od strony trasy: Rembertów - Sulejówek, na wysokości Woli Grzybowskiej - drogą, którą ciężarówki wymiatają hurtowe ilości wyciętego drzewa :(.
Jest to nasza pierwsza skrzynka, którą dedykujemy Snufferom. W ten sposób chcieliśmy podziękować im za pokazanie nam wielu ciekawych i historycznych miejsc, takich jak to.