15 grudnia 1933 r. o godz. 7:27 pociąg osobowy przyjeżdżający do Poznania z Rogoźna zatrzymał się przed semaforem wjazdowym na stację Poznań Główny pokazującym czerwony sygnał "Stój!" Powodem zatrzymania składu były zamarznięte zwrotnice. Tuż po nim nadjechał opóźniony pociąg z Wronek. Wg późniejszych ustaleń Franciszek Wawrzyniak pracujący w nastawni na Jeżycach uznał, że automatyczna blokada wystawiona na mróz uległa awarii i zerwał plombę semafora. Maszynista wronieckiego pociągu we mgle i kłębach pary wydobywającej się z lokomotywy nie zobaczył stojącego przed nim pociągu... W katastrofie na nasypie u zbiegu dzisiejszych ulic Roosevelta i Poznańskiej zginęły dwie osoby, kolejnych sześć zmarło, a kilkadziesiąt zostało rannych. Poszkodowanych przeniesiono do budynku Cyrku Olimpia i Ubezpieczalni Krajowej (współcześnie Szpital Raszei). Więcej o katastrofie na stronach: Choć największa, nie była to jedyna katastrofa w międzywojennej Wielkopolsce:
Kesz schowany na sposób leśny pobliżu nastawni PoD, (dawnej Poznań Jeżyce) i feralnego semafora w rozgałęzieniu linii kolejowej nr 354 prowadzącej do Piły (przez Rogoźno) i 351 do Szczecina (przez Wronki). Więcej o tym miejscu w na stronie Baza Kolejowa. Przybliżone współrzędne miejsca katastrofy w waypointach, w ich pobliżu schowany jest mój pierwszy kesz z serii KzK: PUNK'S NOT DEⒶD!
|
Symbool | Soort | Coördinaten | Beschrijving |
---|---|---|---|
Interessante plek | --- | Miejsce katastrofy |