Niewiele osób wie, że w Dąbrówce Wielkiej znajduje się aż 17 fortyfikacji, które miały bronić obszaru Górnego Śląska przed agresją niemiecką podczas II wojny światowej. Umocnienia nie posłużyły polskim żołnierzom długo, ponieważ musieli wycofać się już 2-3 września 1939 roku. Schrony te stoją w Dąbrówce do dzisiaj. Fortyfikacje Obszaru Warownego „Śląsk” zaczęły powstawać w 1933 roku. Początkowo zakładano, że będą tworzyć jedynie izolowane punkty oporu osłaniające tzw. klin bytomski i skrzydła polskich pozycji na Śląsku przed agresją niemiecką. Schrony miały być zdolne do samodzielnej obrony w okrążeniu nawet przez kilka dni. Punkt oporu Dąbrówka Wielka powstał jako pierwszy zespół umocnień OW "Śląsk" w latach 1933-1934. Rozbudowo go w latach 1936-1938. W schronie, który znajduje się przy ul. Przyjaźni mogło służyć 30 osób. Trzy zmiany żołnierzy obsługujących armatę przeciwpancerną, ciężki karabin maszynowy i ręczny karabin maszynowy. Ściany zewnętrzne schronu miały grubość 150-200 cm, a strop - 175 cm, tak by ochronić polskich obrońców przed ostrzałem.Schron zaopatrzony był w wizjery w kopule, które mogły służyć albo do obserwacji, albo do ostrzału. Miał instalację filtro-wentylacyjną, która dostarczała żołnierzom czystego powietrza i niewielką kozę, która miała zimą ogrzewać załogę schronu.
Obecnie stowarzyszenie Pro Fortalicium odkopało i odnowiło cały bunkier.
Drugą ciekawostką tego miejsca, znajdującą się po przeciwnej stronie ulicy, jest plac po byłej pętli tramwajowej i zlikwidowanej kilka lat temu linii nr 8. Początkowo tramwaje tej linii jeździły również do centrum Piekar, ul. Bytomską.
Proszę o dokładne maskowanie.